Człowiek od wieków dążył do tego aby wyróżniać się od środowiska, którego go otacza. Ubranie stało się dla niego sposobem na wyrażenie siebie. Ubiór stał się świadectwem osobowości, charakteru, które wyróżniają z tłumu przeciętnych ludzi, z którym przychodzi się człowiekowi spotykać każdego dnia. Uważam, że nie szata zdobi człowieka, ale to jaki ma charakter, jak odnosi się do innych ludzi i jak stara się postępować. W swojej pracy postaram się zaprezentować argumenty, które potwierdzą moją tezę.
Pierwszym moim argumentem jest fakt, że ubiór jest jedynie "oprawą" człowieka. Dzięki niemu możemy okryć ciało, ale nie możemy schować pod nim cech swojego charakteru. To co duchowe nie jest przecież widoczne dzięki ubraniu. Co prawda możemy ubierać się dopasowując szatę, do stanu naszego samopoczucia, ale nigdy nie pokażemy jacy jesteśmy wewnętrznie. Uważam, że ubranie nie jest ważną sprawą, nie musi być modne i markowe, aby być dobrym człowiekiem.
Kolejnym moim argumentem jest fakt, że ludzie bardzo często podchodzą do innych osób oceniając je przez perspektywę tego co mają na sobie. Skreślają innych ludzi tylko dlatego, że nie mają oni drogich i markowych ubrań. Czasem np. w szkole dochodzi na tym tle do konfliktów. Uważam, że nie powinno się w ten sposób postępować, ponieważ można skrzywdzić osobę, która przecież pomimo tego, że nie ma drogich ubiorów może być bardzo wartościowym człowiekiem.
Następną sprawą jest to, że ubiór nie jest w stanie pokazać jacy jesteśmy naprawdę. Myślę, że najważniejsze jest to jak człowiek traktuje innych ludzi, jak zachowuje się w życiu codziennym. Uważam, że największą wartością człowieka może być szacunek, sprawiedliwość, szczerość. Tych cech nie jest w stanie pokazać nam żadne ubranie na tym świecie. Nie da się tego wyrazić za pomocą nawet najpiękniejszej sukni, czy też garnituru.
Kolejny mój argument dotyczy tego, że ludzie zapominają o ważnych w życiu sprawach przywiązując uwagę do ubioru. Nie da się pod nim ukryć np. braku inteligencji, czy też wiedzy. Nawet jeśli człowiek założy bardzo drogie i wspaniałe ubranie, jego braki da się odczuć już podczas rozmowy z nim. Piękny ciuch nie usprawiedliwi wówczas jego niewiedzy, czy też braku wychowania. Myślę, że ważną sprawą jest to, aby te dwie sprawy się ze sobą wiązały. Na pewno milej byłoby słuchać mądrej wypowiedzi dobrze ubranej osoby, którą szata będzie zdobić. Oprócz bowiem "ładnego opakowania" będzie można również zobaczyć część wnętrza.
W świetle zgromadzonych przeze mnie argumentów można stwierdzić, że szata nie zdobi człowieka. Uważam, że strój jest tylko znaczącym dodatkiem, jednak nie najważniejszym. Myślę, że ważniejsze od ubrania jest to jaki człowiek ma charakter oraz czy ma mądrość życiową. Bez tych dwóch spraw nie zastąpią przecież nawet najpiękniejsze i najmodniejsze ubrania.