Balladyna jest tytułową bohaterką dramatu Juliusza Słowackiego. Balladyna mieszkała z matką oraz z młodszą siostrą Aliną w ubogiej chatce w lesie. Ojciec dziewczyny nie żył. Balladyna była bardzo piękna, ale pięknem tylko i wyłącznie zewnętrznym, gdyż dziewczyna była zła i egoistyczna. Uważam, że ta postać powinna być przedstawiona w teatrze lub w filmie, co staram się udowodnić, charakteryzując bohaterkę.

Jak już wspomniałam, Balladyna była bardzo piękna. Była wysoką, smukłą kobietą. Jej włosy były ciemne, najczęściej zaplecione w warkocz. Jej cera była delikatna, alabastrowa.

Matki nie darzyła należytym szacunkiem, gdyż jej nie kochała. Była rozpieszczona. Do siostry też brzydko się odnosiła. Traktowała ją jak rywalkę, była o nią bardzo zazdrosna. By poczuć się lepszą, potrafi uciec się do zbrodni. Jest przebiegła i silna. Jej zbrodnicza natura ciągnie ją do władzy. Gdy ją wreszcie zdobywa, staje się despotyczna, zatraca gdzieś swoją moralność. Nie liczą się dla niej inni ludzie, myśli tylko o sobie.

Dlaczego Balladyna powinna być pokazana na scenie? Uważam, że postać taką powinien cechować dynamizm, a tego bohaterce nie brakuje. Balladyna ponadto jest ciekawą i nieprzewidywalną osobą. Bohaterka zmienia się w występną i despotyczną kobietę. Jej charakter jest ciemny, mroczny. Balladyna dąży do władzy, a gdy już ją ma w reku, popada w obłęd. Ma wyrzuty sumienia z powodu swoich występnych czynów. Balladyna była zdecydowanie negatywną bohaterką. Nikogo oprócz siebie nie potrafiła kochać. Nawet Kirkora, dla małżeństwa z którym zabiła siostrę. Kirkor był jedynie środkiem do celu, jakim było zdobycie władzy. Jako władczyni Balladyna była tyranką, gnębiła poddanych nie zważając na nic. Nawet matki się wyrzeka, gdy ta wyciąga do córki ręce o pomoc. Gdy zniszczyła wszystkich rywali, którzy mogli być dla niej zagrożeniem w drodze do władzy, chciała się zmienić, zacząć nowe życie. Liczyła na to, że jej zbrodnie nie zostaną wykryte. Niestety, dalej żyje w zakłamaniu. Pod naciskiem ludu wydaje wyrok na winnych dokonania zbrodni na dworze, a więc na siebie, czego nie jest świadoma. Balladyna ginie rażona piorunem, co jest kara za jej zbrodnie.

Balladyna jest postacią negatywną, jednak bardzo ciekawą, dlatego myślę, że powinno się ją ukazać na scenie.