tendencja we współczesnej poezji po 1956 r., polegająca na programowym antyestetyzmie, wprowadzaniu do poezji elementów brzydoty, ułomności, kalectwa, choroby, starości i śmierci. Elementy te pojawiały się w utworach T. Różewicza, S. Grochowiaka, M. Białoszewskiego. Określenie to wprowadził do krytyki J. Przyboś w Odzie do turpistów (1962), krytykującej tę cechę młodych twórców. Elementy turpizmu można znaleźć także w utworach wcześniejszych epok, np. w średniowieczu i baroku.
"Lubię z blachy twego kubka
Pić herbatę gorzką, pani -
Lubię głaskać twego szczura,
(...)
Albo gadam z pogrzebaczem,
Albo łajam karbidówkę:
Ordynarna jest to dama,
(...)
A wszak piękne masz niechlujstwo
Z astronomią złych pająków,
Z ciemną kaźnią twej piwnicy,
Kędy boczki mrą na hakach.
O feudalna moja pani,
Chwalę sobie twe domostwo
Wieczny lennik na twych włosach,
Trwały wasal twego żebra…"
(S. Grochowiak, Do pani)
To ci się przyda
Nie znalazłeś tego, czego szukasz na Bryku?
Jest tutaj pełno osób, które moga Ci pomóc!
Zadaj pytanie i otrzymaj szybką odpowiedź.
Polecamy na dziś
Prywatność. Polityka prywatności. Ustawienia preferencji. Copyright: INTERIA.PL 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone.