Liczba cztery symbolizuje wszechświat materialny, cztery pory roku, cztery strony świata, cztery kwadry księżyca, cztery wiatry, cztery wieki ludzkości, cztery rzeki Hadesu, cztery konie Apokalipsy, rzeczywistość, solidność, racjonalizm, mądrość, wolę, sprawiedliwość, zrozumienie, tolerancję, mężczyznę, kobietę, krzyż, swastykę.
W Apokalipsie pojawia się czterech jeźdźców Apokalipsy, którzy przynoszą cztery zagrożenia: Zabór, Mord, Głód i Śmierć, barwy ich koni odpowiadają czterem stronom świata. Z kolei cztery postaci pod tronem Boga symbolizują świat ożywiony i czterech ewangelistów (Marek - lew, Mateusz - człowiek, Łukasz - wół, Jan - orzeł).
Czwórka była liczbą świętą Zeusa i Hermesa.
CZTEREJ BARONOWIE - ZDRAJCY: "Było na dworze króla Marka czterech baronów, najbardziej zdradzieckich spomiędzy ludzi, nienawidzących Tristana srogą nienawiścią za jego męstwo i za tkliwą miłość, którą król dlań żywił".
CZTERY DENARY, ZA KTÓRE KARZEŁ FROCYN KUPUJE MĄKĘ, BY DOWIEŚĆ ZDRADY TRISTANA: "Wówczas karzeł dopuścił się szpetnej zdrady. Zaszedł do piekarza i kupił za cztery denary cienkiej mąki, którą ukrył za pazuchą. Ha! któż by kiedy wpadł na podobną zdradę?"
CZTERY WŁÓCZNIE, które przebijają ciało Turpina.
CZTERY ATAKI podejmowane przez rycerstwo francuskie.
CZTERY STOPNIE z marmuru w scenie śmierci Rolanda: "Wysokie są góry i drzewa wysokie. Są tam cztery schody marmurowe, błyszczące. Na zielonej trawie hrabia Roland omdlewa".
CZTERY RELIKWIE w głowni miecza Rolanda: Przed śmiercią Roland mówi o Durendalu: "Twoja złota gałka pełna jest relikwij: ząb świętego Piotra, krew świętego Bazylego i włosy wielebnego świętego Dionizego, strzęp szaty Najświętszej Panny".
CZTERY ŁASKI dla zakonu franciszkanów obiecane przez Chrystusa: święty Franciszek oznajmia bratu Leonowi: "(...) Jezus Chrystus przyrzekł mi cztery łaski szczególne dla mego Zakonu. Pierwszą, że wszyscy, którzy z serca mój Zakon kochać będą, i bracia, którzy wytrwają, z łaski Bożej dobrze skończą. Drugą, że prześladowcy tego Zakonu świętego szczególnie ukarani będą. Trzecią, że żaden człowiek zły nie zdoła wytrwać długo w Zakonie, trwając w przewrotności. Czwartą, że Zakon ten trwać będzie aż do Sądu Ostatecznego".
CZTERY RODZAJE DREWNA NA KRZYŻ CHRYSTUSA: Analogią męki Chrystusa na krzyżu są w dramacie rozbiory Polski. Mickiewicz pisze: "Krzyż, (...), / Z trzech wyschłych ludów, jak z trzech twardych drzew ukuty". Według legendy krzyż Chrystusa został wykonany z czterech rodzajów drewna: cedrowego, cyprysowego, oliwkowego i palmowego. U artysty rodzaje drewna zostały zastąpione przez trzech zaborców: Rosję, Austrię i Prusy. Poncjusz Piłat to Francja (Gal).
CZTERY JAKO SKŁADNIK CYFRY 44, symbolicznej cyfry-imienia: W Widzeniu Księdza Piotra pojawia się postać przyszłego przywódcy Polaków; ma nim zostać charyzmatyczny mąż, ukryty tu pod symboliczną cyfrą-imieniem "czterdzieści i cztery". Najprawdopodobniej chodzi tu o Konrada, który będzie miał szansę wrócić z zesłania i stanąć na czele Polaków. Tłumaczenie słów "czterdzieści i cztery" budziło wiele emocji i sporów. Za najbliższe prawdzie i chyba definitywnie wyjaśniające ewentualne nieporozumienia należy uznać interpretację Juliusza Kleinera, który - opierając się na kabalistycznej mistyce liczby - napisał w Mickiewiczowskiej monografii Dzieje Konrada:
"W alfabecie hebrajskim czterdziestką jest M, czwórką D. W hebrajszczyźnie (...) zasadniczymi składnikami słowa są tylko spółgłoski, one tylko są literami (samogłoski pierwotnie wcale nie były oznaczane, później wprowadzono dla nich system punktów pod literami). Najprostszym odpowiednikiem liczby czterdzieści i cztery będzie imię o spółgłoskach M i D.
Znaleźć je nietrudno - ma ono tradycję najstarszą i ma w chrystianizmie i w judaizmie ogromną wartość ideową i uczuciową.
Imię to brzmi: A d a m...".
CZTERY ZŁOTE PODKOWY: Aby upewnić się co do uczuciowego chłodu Wioletty, Kordian oznajmia jej, że nie ma pieniędzy i musi uciekać przed wierzycielami. Ta postanawia go opuścić. Wtedy bohater proponuje kobiecie ucieczkę na koniu, który jest podkuty złotymi podkowami:
"Potem, w najbliższym mieście każę rozkuć konia,
I za cztery podkowy uczt wyprawię cztery;
A potem, jako czynią modne bohatery,
W łeb sobie strzelę... Panią na uczty śmiem prosić".