M. Kownacka Rogaś z Doliny Roztoki, bohater zwierzęcy i tytułowy; jelonek osierocony przez matkę i wychowany w rodzinie gajowego.
Wygląd: Kiedy go poznajemy, jest małym, upstrzonym jasnymi plamkami koźlątkiem na patykowatych nóżkach. Ma lśniące czarne chrapki, wypukłe, ciemne oczy i śliczne długie rzęsy. Doskonale się ukrywa w leśnym poszyciu, ponieważ jego ubarwienie wtapia się całkowicie w zieleń i brąz lasu. Jesienią koziołek zrzuca stare "ubranko". Z kasztanoworudego zmienia się w srebrzystoszarego. Pod pyszczkiem ma białą plamkę, jego uszy stają się długie i wysmukłe, wyglądają teraz "jak rozpięte do lotu skrzydła ptaka". Zimą okazuje się, że jelonkowi rosną rogi. Odtąd zostaje Rogasiem. Pod koniec zimy koziołek zyskuje "znak szczególny" - białą łatę, która pokryła miejsce oparzenia - koziołek nieostrożnie zbliżył się do wrzątku odcedzanego od klusek i kilka kropel spadło na jego bok.
Kiedy wywieziono Rogasia do lasu, miał około dwóch lat. Rok później pomógł zagubionym w lesie Józi i Rózi Kluszczankom. Oto jak wtedy wyglądał: "smukły, krzepki i rozrośnięty, z piersią podaną naprzód, z rozkrzewionym trójgałęźnie porożem, rdzawy i lśniący... zmężniał, okrzepł... i wypiękniał przez to leśne życie". Kiedy po raz ostatni widział Rogasia Jaś Pogwizd, kozioł miał już na rogach sześć odrostków.
Dzieje: Rogaś był niemowlęciem, gdy jego matka-sarna została zagryziona przez rysia. Malec nie przeżyłby, gdyby nie znalazł go drwal Pogwizd, który oddał go na wychowanie gromadce dzieci gajowego. W zagrodzie Klusków Rogaś przebywał cztery lata i wyrósł w tym czasie na pięknego jelenia.
Charakterystyka: Koziołek był dzieckiem lasu, przy swojej sarniej mamie czuł się bardzo bezpiecznie, we wszystkim ją naśladował. Nic więc dziwnego, że po jej śmierci był bezradny i bezbronny. Pod troskliwą opieką Klusków Rogaś szybko przywykł do ludzkiej zagrody i przywiązał się do jej mieszkańców. Był wesoły i rozbrykany, chętnie się bawił. W krótkim czasie stał się ulubieńcem całej rodziny, a zwłaszcza babci Kluszczyny. Im był starszy i większy, tym bardziej uciążliwe stały się jego zabawy. W końcu, po wepchnięciu babci do strumienia, Rogaś został odwieziony do lasu.
Rogaś był dzikim mieszkańcem lasu. Domowe wychowanie nie przytępiło jego instynktu. Dzięki niemu wyczuł zbliżające się do wsi wilki i w porę zaalarmował jej mieszkańców. Po wywiezieniu go do lasu kilkakrotnie wracał. Może tęsknił za swoimi przyjaciółmi? Mimo to dobrze sobie radził w naturalnym środowisku. Pewnie jednak nigdy nie zapomniał swego dzieciństwa, spędzonego w góralskiej zagrodzie.
Rola w utworze: Rogaś jest bohaterem zwierzęcym, jego losy pokazują, że dzikie zwierzę, choć wychowane w warunkach domowych, nigdy nie utraci swego dzikiego instynktu.