H. Sienkiewicz Sachem, bohater główny i zbiorowy.
Przeszłość osadników: Przybyli z Niemiec i początkowo założyli trzy wioski: Berlin, Gründenau i Harmonię. Musieli przy tym często odpierać ataki Indian, broniących swej ziemi przed obcymi przybyszami. Prawo stało po stronie Indian, którym rząd Teksasu przyznał zasiedlane przez Niemców terytorium "na wieczne czasy, najuroczystszymi traktatami".
Stosunek przybyszów do rdzennych mieszkańców: Niemcy mają się za ludzi cywilizowanych, w imię praw rozwoju i postępu wkraczają na ziemię Indian. Są wobec nich agresywni i bezwzględni. Zachowują się, jakby przybyli do swojego kraju. Są nietolerancyjni, zamierzają wykorzenić tradycje i obyczaje Indian. Podstępnie napadają na Chiavattę i mordują wszystkich Indian. Zabijają nawet ostatnich dziewiętnastu wojowników z plemienia Czarnych Wężów, chociaż nie stanowią już dla nich żadnego zagrożenia. Osadnicy nie szanują praw rdzennych mieszkańców. Są okrutni, bezmyślnie niszczą dorobek Indian.
Życie antylopian: Na co dzień Niemcy to spokojni ludzie, wiodący ustabilizowane, monotonne życie. Mają rodziny, pracują, gromadzą majątki. Dnie spędzają w swoich sklepach, warsztatach, biurach, wieczorami rozmawiają w kawiarniach i piwiarniach. Sienkiewicz tak o nich pisze: "Byli uczciwi, rządni, pracowici, systematyczni, otyli. Kto by w późniejszych czasach odwiedził już piętnastotysięczną Antylopę, ten by w bogatych kupcach miejscowych nie poznał tych niemiłosiernych wojowników, którzy piętnaście lat temu spalili Chiavattę".
Charakterystyka: Nie szanują praw innych narodów ani cudzej własności, występują przeciw przykazaniu miłości bliźniego, której nauczają w ich kościołach pastorowie; okrutni, wymordowali indiańskie kobiety i dzieci, przybyli w imieniu cywilizowanego narodu, a tymczasem zachowują się jak niecywilizowani, dzicy ludzie. Niosą ze sobą krew, śmierć i zniszczenie.