A. Mickiewicz Pan Tadeusz, bohater zbiorowy; literacki portret zbiorowości
Są to ludzie zwyczajni, tkwiący w środowisku, w którym wyrośli. Nie są jednak szarzy, każdy ma swoiste cechy. Dla podkreślenia tej odrębności poeta posługuje się kontrastem. Gerwazy kontrastuje z Protazym, Tadeusz z Hrabią, Zosia z Telimeną itd. Wielu z tych ludzi to reprezentanci dawnych funkcji dworskich i społecznych: Klucznik, Podkomorzy, Woźny. Przedstawicielami dawnej Polski są: Sędzia, Rejent i Maciek Dobrzyński. Dominujące cechy tej zbiorowości, zagłuszane niekiedy porywczością temperamentów, to mocne przywiązanie do własnego kraju, gotowość do poświęceń dla niego, a wreszcie zbiorowa solidarność w obliczu potrzeby narodowej
Portret szlachty w epopei jest wszechstronny, barwny i bogaty. Obraz ten mieni się kolorami, drga wzruszeniem i uczuciem. Ogromny stan społeczny określany mianem szlachty był wewnętrznie zróżnicowany. Jest w nim miejsce i na Stolnika Horeszkę, wielkiego pana, magnata, domowego tyrana i wielkiego patriotę. Pod względem stylu życia był on magnatem dawnego typu, ale był również oświeconym patriotą
Nowe pokolenie arystokracji polskiej reprezentuje Hrabia, światowiec, człowiek obyty, postępowy, a także patriota
Konserwatywną średnią szlachtę poeta sportretował w osobie Sędziego. Szlachtą zaściankową są Dobrzyńscy. Pod względem ekonomicznym właściwie nie różnią się oni od chłopów, ale zaznaczają swą odrębność strojem. Szlachcic, nawet ubogi, był wolny, miał herb, prawo głosu w wyborach, mógł się kształcić i ubiegać o urząd. To napawało go dumą. Dobrzyńskich charakteryzowały: bujny temperament, popędliwość, skłonność do kłótni i burd. Ludzi rozsądnych i spokojnych było wśród nich mało. Ale ta sama szlachta od wieków broniła ojczyzny. Na wieść o powstaniu nie wahają się ani chwili, od razu chcą się bić
Każdy z jednostkowych bohaterów, nawet ledwo wspomnianych w utworze, posiada indywidualne wyraźne cechy. Jedni zapowiadają zmiany na przyszłość, inni są ostoją przeszłości. Mickiewicz w swym poemacie uchwycił moment, w którym w życiu narodu kończy się epoka dominacji szlachty. Oczywiście nie znika ona z dnia na dzień, ale zmienia się jej rola i znaczenie. Mickiewicz kocha swoich bohaterów takimi, jakimi byli naprawdę; nie idealizuje ich, ale też nie potępia. Wszystkie wady szlachty: warcholstwo, pieniactwo, sobiepaństwo, prywatę, butę, bezmyślność łagodzi humorem. Ze wzruszeniem podkreśla zalety: patriotyzm, przywiązanie do tradycji, żołnierskie męstwo i odwagę. W osobie Jacka Soplicy wskazuje drogę poprawy poszczególnym jednostkom i całemu narodowi