B. Prus Emancypantki, bohaterka główna i tytułowa; przełożona pensji dla dziewcząt w Warszawie
Wygląd: "Pomimo lat czterdziestu kilku była jeszcze piękną kobietą. Wzrostu więcej niż średniego, nieokazałej tuszy, ale i nie szczupła, miała czarne włosy nieco przyprószone siwizną, rysy wyraziste, płeć śniadą i prześliczne oczy. Znawcy twierdzili, że takimi oczyma pani Latter mogłaby zawojować niejednego bogatego wdowca spomiędzy tych, których córki mieszkały u niej lub chodziły na jej pensję. Nieszczęściem właścicielka "czarnych diamentów" miała spojrzenie raczej przenikliwe aniżeli tkliwe, co w połączeniu z wąskimi ustami i postawą imponującą budziło dla niej przede wszystkim - szacunek, zarówno w kobietach, jak i w mężczyznach"
Życiorys: Wcześniej była szlachcianką. Pierwszy mąż, Norski, umierając zostawił jej dwoje dzieci i spory majątek. Ulegając zgubnej namiętności do guwernera swych dzieci, straciła z nim dobra własne oraz Helenki i Kazia, a następnie w przypływie zazdrości rozstała się z drugim mężem i została sama. Odtąd samodzielnie wychowuje dzieci i w poczuciu winy walczy o ich przyszłość. Założyła pensję w stolicy, cieszącą się przez wiele lat uznaniem rodziców i uczennic
Pani Latter zbyt rozpieszcza dzieci, stara się spełnić wszystkie ich kaprysy. Robi to kosztem pensji. W końcu popada w długi, których już nie ma z czego spłacić. Wyrusza na wieś do Mielnickiego, by mu oznajmić, że zgadza się wyjść za niego za mąż. W drodze ulega nieszczęśliwemu wypadkowi - wpada do rzeki i tonie
Charakterystyka: Mogłaby być wzorem emancypantki, gdyby inaczej wychowywała dzieci. Samodzielnie pracująca na utrzymanie pani Karolina nie nauczyła swych dzieci pracować. Wychowała ich na wielkich panów. Córka, Helena, błyszczy w salonach, by dobrze wyjść za mąż, a następnie pomóc bratu w karierze. Kazimierz Norski także bardzo dużo wydaje, by należeć do najlepszego towarzystwa. Sama pani Latter prowadzi życie damy. Na to wszystko musi zarobić. Pensją zarządza jak własnym folwarkiem. Wchodzi w konflikty z nauczycielami i rodzicami. Pensja zaczyna podupadać, traci uczennice, wisi nad nią groźba bankructwa. Przełożona popada w długi, miota się, rozpaczliwie szukając wyjścia. Doprowadza ją to do choroby psychicznej. Przy tym ani przez moment nie bierze pod uwagę możliwości ograniczenia wydatków, by ratować się przed bankructwem, a tylko szuka pieniędzy, by spełnić swe marzenia i żądania dzieci
Rola w utworze: Jedna z tytułowych emancypantek, kobieta niezależna i samodzielna, która wszystko oddała dzieciom. Można się doszukiwać literackiego pokrewieństwa tej postaci z tytułowym bohaterem powieści H. Balzaka Ojciec Goriot. Oboje poświęcili wszystko dla dzieci, których nie było przy ich śmierci