W. S. Reymont Chłopi, bohater trzecioplanowy; kościelny w Lipcach, chłop może nawet stuletni, bo wszyscy pamiętali go jako starca, ale prosty jak świeca, choć poruszał się na drewnianej nodze i o kiju. Miał twarz suchą, pomarszczoną, szarą, pociętą szramami. Białe włosy opadały mu na czoło i kark. Oprócz obowiązków kościelnego, miał w Lipcach wiele innych zajęć: znał się na chorobach ludzi i zwierząt, umiał puszczać krew, wzywano go, gdy trzeba było zabić i oprawić wieprzka. Gdy nie był zajęty, przesiadywał w karczmie, czekając, by ktoś mu postawił alkohol. Lubił wtedy opowiadać o swoim udziale w powstaniu
Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu.
Polityka Cookies. Prywatność. Copyright: INTERIA.PL 1999-2021 Wszystkie prawa zastrzeżone.