W. S. Reymont Chłopi, bohaterka drugoplanowa; matka Jagny, Szymka i Jędrzycha
Wygląd: wiejska kobieta, nie wyróżniająca się wyglądem
Życiorys: Dominikowa trzymała synów silną ręką, Jagnie pozwalała na bardzo wiele. Rozpieszczała ją, słusznie licząc, że dobre zamążpójście pięknej córki zapewni całej rodzinie dobrobyt. Niestety, sama Jagna pokrzyżowała matczyne plany. Małżeństwo z Maciejem układało się fatalnie. W dodatku synowie Dominikowej zaczęli się buntować. Pewnego razu, w czasie kłótni, kiedy matka porwała się na jednego z nich, Szymka, chłopak mimowolnie pchnął ją na piec i kobieta uległa ciężkiemu poparzeniu. Oślepła. Straciła dominującą rolę w rodzinie i była zdana na opiekę dzieci
Charakterystyka: Jako matka faworyzuje córkę, która jest bardzo do niej podobna (na temat prowadzenia się Dominikowej w młodości krążą złe plotki). Synami rozporządza jak wynajętymi parobkami, wykonują wszystkie prace w obejściu, w polu i w domu. Dominikowa natomiast pełni w gromadzie rolę znachorki, zielarki, uzdrowicielki, niektórzy ufają w jej nadprzyrodzone umiejętności, wierzą, że może odegnać złe moce lub rzucić urok. Ona bierze udział we wszystkich domowych uroczystościach: chrzciny, ślub, pogrzeb, na których wykonuje wszystkie rytualne czynności. Nie jest we wsi lubiana, ale poważa się ją w obawie, że może zaszkodzić
Dominikowa jest zamożną kobietą, ale uważa, że warto dla powiększenia gospodarstwa wydać Jagnę za mąż za Macieja Borynę. Interesuje ją przede wszystkim jego zapis dla młodej, pięknej żony. Doskonale wie o tym, jak prowadzi się Jagna - uważa, że dopóki nie doszło do publicznego skandalu, nie należy się niczym przejmować. Po ślubie stara się dowodzić uczciwości córki, ostatecznie (kiedy Maciej znajduje ją z Antkiem, a potem kobiety zbierające chrust spostrzegają Jagnę z wójtem) uznaje winę córki. Do końca jednak broni Jagnę przed rozgniewanym tłumem lipczan
W stosunku do synów Dominikowa jest uparta i zawzięta. Ostatecznie doprowadza do tragedii - bójki ze starszym, Szymkiem, w wyniku której zostaje kaleką - ślepnie. Trudno z pewnością stwierdzić, dlaczego jako matka nie potrafi okazać synom odrobiny uczucia. Z jej stosunku do innych mężczyzn, m.in. do Boryny, wynika, że traktuje ich jak osoby mniej mądre, sprytne i przebiegłe, którymi można manipulować. Dlatego nie może się pogodzić z dążeniami synów do samodzielności i niezależności
Rola w utworze: Przedstawicielka starszego pokolenia. Jej pozycja w rodzinie jest taka sama jak pozycja Macieja Boryny