Prosił bym kogos o zinterpretownaie utworu Grzegorza Cichockiego "Nie pytaj o Polskę"- najlepiej by było żeby interpretowac wers po wersie i na koniec jakies krótkie ogólne podsłumowanie BARDZO PROSZE!!!To nie karnawał, ale tańczyć chcęI będę tańczył z nią po dzieńTo nie zabawa, ale bawię sięBezsenne noce, senne dnie

To nie kochanka, ale sypiam z niąChoć śmieją ze mnie się i drwiąTaka zmęczona i pijana wciążDlatego nie, nie pytaj więcej mnie

Nie pytaj mnie, dlaczego jestem z niąNie pytaj mnie, dlaczego z inną nieNie pytaj mnie, dlaczego myślę, żeŻe nie ma dla mnie innych miejsc

Nie pytaj mnie, co ciągle widzę w niejNie pytaj mnie, dlaczego w innej nieNie pytaj mnie, dlaczego ciągle chcęZasypiać w niej i budzić sięTe brudne dworce, gdzie spotykam jąTe tłumy, które cicho klnąTen pijak, który mruczy coś przez senŻe póki my żyjemy ona żyje teżNie pytaj mnie, nie pytaj mnieCo widzę w niej

Nie pytaj mnie, dlaczego jestem z niąNie pytaj mnie, dlaczego z inną nieNie pytaj mnie, dlaczego myślę, żeŻe nie ma dla mnie innych miejsc

Nie pytaj mnie, co ciągle widzę w niejNie pytaj mnie, dlaczego w innej nieNie pytaj mnie, dlaczego ciągle chcęZasypiać w niej i budzić sięTe brudne dworce, gdzie spotykam jąTe tłumy, które cicho klnąTen pijak, który mruczy coś przez senŻe póki my żyjemy ona żyje teżNie pytaj mnie, nie pytaj mnieCo widzę w niej

20.05.2020 23:15

Odpowiedzi (0)

Potrzebujesz pomocy?

Wiersze (Język polski)

Prywatność. Polityka prywatności. Ustawienia preferencji. Copyright: INTERIA.PL 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone.