Okazuje się, że Układ Słoneczny to nie tylko Słońce i krążące wokół niego planety. Ciałami niebieskimi obiegającymi Słońce po orbitach eliptycznych są obiektu zwane planetoidami. Ich rozmiary są znacznie mniejsze od rozmiarów planet. Odkrycia pierwszej planetoidy dokonał G.Piazzi na początku XIX wieku. Nadano jej imię Ceres. Na początku panował pogląd, że jest to nowa planeta. Od dawna bowiem przypuszczano, że musi taka istnieć między Marsem i Jowiszem. Wskazywały na to również obliczenia wynikające z reguły Titiusa-Bodego, dzięki którym udało się przewidzieć istnienie Urana zanim doszło do jego odkrycia. Od tamtej pory zaczęto intensywnie poszukiwać nowych planet.
Potem odkryto następne planetoidy. Były to w kolejności Pallas - w 1802 roku, Juno -w 1804 roku i Westa w 1807 roku.
W ciągu kolejnych czterdziestu lat nie odkryto żadnych obiektów o cechach planetoid. Aż do roku 1845, kiedy zaczęto identyfikować w przestrzeni kosmicznej kolejne planetoidy. Do 1960 roku zostało zarejestrowanych około 1600 planetoid. Każdego roku odkrywa się ponad tysiąc nowych planetoid więc ich liczba jest dużo większa. Podejrzewa się, że w Układzie Słonecznym istnieje ich kilkadziesiąt tysięcy. Ze względu na ich ogromną ilość te ciała niebieskie są numerowane w kolejności odkrycia i oczywiście dostają swoją własną nazwę.
Tory niektórych planetoid mogą przebiegać przez orbitę Ziemi. Stąd zostały nazwane planetoidami bliskimi Ziemi. Obecnie ich liczbę szacuje się na około 300. Charakteryzują się one niestabilnymi torami. Wiadomo również , że powstały długo po uformowaniu się Układu Słonecznego. Badania nad nimi są szczególnie ważne ze względu na możliwość zderzeń z naszą planetą. Drugim interesującym przypadkiem są planetoidy grupy Trojańczyków. Odległość orbit tych planetoid od Słońca jest dokładnie równa odległości orbity Jowisza. Spełniają one rozwiązanie zagadnienia trzech ciał.
Planetoidy jednak nadal pozostają bardzo zagadkowymi obiektami jeśli chodzi o ich pochodzenie. Istnieje na ten temat kilka hipotez. Jedna z nich mówi, że są to produkty rozpadu obiektów o dużych rozmiarach. Mogła to być nawet planeta. Podejrzewa się nawet, że z grupy krążących planetoid mogła uformować się planeta. Jednak argumentem na "nie" jest pole grawitacyjne Jowisza, które jest zbyt silne, żeby do tego dopuścić.
Planetoidy mają postać brył o bardzo nieregularnych kształtach. Maja również bardzo zróżnicowane rozmiary. Mogą osiągać średnicę kilku kilometrów. Różny jest także okres obrotu planetoid. Może wynosić od kilku do kilkudziesięciu godzin. Planetoidy nie mają własnego źródła energii, świecą światłem odbitym. Czasami zdarza się, że ilość odbijanego światła zmienia się okresowo w czasie. Zmiany takie mogą następować co kilka godzin.
Niewiele natomiast wiadomo o budowie wewnętrznej planetoid. Można tylko czynić pewne przypuszczenia na podstawie analizy widmowej odbitego od planetoid światła słonecznego. Pozwoliło to na podział planetoid na dwie grupy. Pierwsza to tzw. planetoidy typu C. W budowie powierzchniowej tych obiektów można wyróżnić krzemiany i związki węgla. Są to obiekty ciemne.
Drugą grupę planetoid stanowią obiekty typu S. Różnią się one od poprzednich dużo większa jasnością , a ich powierzchnia ma czerwone zabarwienie. Warstwy powierzchniowe zbudowane są z substancji bogatych w oliwin i piroksen. Występują także domieszki metali.
Większość planetoid należy do tzw. pasa głównego planetoid. Krążą one wokół Słońca w tym samym kierunku co planety w obszarze między orbitami Marsz i Jowisza. Średni okres obiegu planetoid pasa głównego wokół Słońca wynosi 4.5 roku.
Tory części planetoid przebiegają po zewnętrznej stronie pasa głównego. Jako pierwszy taki obiekt odkryto w roku 1920 planetoidę Hidalgo. Jej okres obiegu wokół Słońca wynosi około 14 lat. Planetoida ta oddala się od Słońca nawet na odległość 10 jednostek astronomicznych. Natomiast planetoidą, która obiega Słońce w ciągu aż 51 lat jest Chiron. Został on odkryty w roku 1977.
Jego ruch odbywa się poza pasem głównym i ostatnie badania wskazują, że ujawnia pewne cechy aktywności kometarnej.
Taki typ planetoid nazywa się centaurami. Do tej pory wiadomo o istnieniu kilku tego typu obiektów w przestrzeni kosmicznej.
Wiadomo także o pasie planetoid , który znajduje się poza orbitą Neptuna. . Istnienie tego pasa przewidział wcześniej Gerard Kuiper i dlatego pas ten nazwano jego nazwiskiem. W ostatnich czasach do obiektów tego pasa wliczany jest także Pluton. Pluton przez jednych uważany jest nadal za planetę, a przez innych za planetoidę.
Przeprowadzając obserwacje z powierzchni naszej planety bez żadnych przyrządów optycznych można zlokalizować jedynie Westę. Więcej można zobaczyć używając teleskopu. Jednak z takiej odległości widać tylko odległe światełka. Dokładniejsza obserwacja jest możliwa dzięki zdjęciom i danym z sond kosmicznych.
Kolejna grupa obiektów w przestrzeni kosmicznej to komety. Poruszają się one w okolicach Słońca po torach mających różne kształty. Mogą mieć orbity eliptyczne podobnie jak planetoidy. Jednak orientacja płaszczyzn orbit jest dowolna, dlatego kierunek ich ruchu może być zgodny lub przeciwny do kierunku ruchu planet i planetoid.
Komety są obiektami wchodzącymi w skład pasa Kuipera oraz obłoku Oorta. Ich składniki stanowią zamrożone gazy z dodatkami głównie tych pierwiastków, które obficie występowały w przestrzeni kosmicznej w trakcie formowania się Układu Słonecznego. Są to głównie: wodór, węgiel, tlen, azot oraz krzem, siarka, sód, żelazo, glin i inne. Ich temperatura powstania to 100 K.
Jeśli chodzi o budowę wewnętrzna komet to wyróżnia się jądro zlokalizowane w centrum komety. Ma ono postać bryły o nieregularnym kształcie o średnicy kilku kilometrów. Materiałem budulcowym jądra jest lód wodny oraz tlenek węgla, dwutlenek węgla, metan, amoniak, krzemiany i metale.
Makroskopowo w budowie jądra można wyróżnić liczne pory , co może przemawiać za tym, że, jądro ma mniejszą gęstość niż woda.
W zasadzie budowa komety zmienia się wraz ze zmianą jej odległości od Słońca. W momencie gdy kometa znajdzie się w bliskiej odległości od Słońca to warstwy lodowe z jej powierzchni przechodzą w fazę gazową. Te obłoki powstałego gazu zabierają cząsteczki pyłów. Proces ten powoduje, że w przestrzeni wokół jądra dochodzi do uformowania się otoczki pyłowo - gazowej. Została on nazwana komą. . Natomiast wspólna nazwa dla jądra i komy to głowa komety. Różne czynniki, w tym sublimacja lodów ora promieniowanie słoneczne powodują, że uwolnieniu ulega duża ilość atomów wodoru.
Przemieszczają się one w przestrzeni wokół komety i powstaje olbrzymi obłok wodorowy, którego rozmiary mogą dochodzić nawet do kilkudziesięciu milionów kilometrów.
Na gazowo - pyłowy obłok oddziałuje wiatr słoneczny oraz ciśnienie promieniowania słonecznego. Powoduje to, że część tego obłoku zostaje przetransportowana w kierunku przeciwnym do Słońca. W ten sposób formuje się widowiskowy warkocz. Osiąga on różną długość . Może mierzyć nawet kilkaset milionów kilometrów.
Jednym z naukowców, którzy zajmowali się badaniami komet był Edmund Halley. Dzięki niemu astronomia wzbogacił się o wiedzę dotyczącą orbit aż 24 komet. Uczony analizował opisane w pracach naukowych pojawienia się komet i potwierdził wcześniejsze przypuszczenia, że niektóre dotyczą tej samej komety. Otrzymała ona nazwę komety Halleya. Obecnie jest to najbardziej znana kometa. Ostatni jej powrót do Słońca miał miejsce w 1986 roku. Obecnie każdego roku odkrywa się nawet kilkadziesiąt nowych komet. Dla astronomów stanowią on bardzo ważne obiekty do badań, ze względu na to, że mogą dostarczyć wielu informacji na temat powstania Układu Słonecznego.
W przestrzeni kosmicznej można zaobserwować także małe ciała zwane meteoroidami. Podobnie jak w przypadku innych obiektów ich orbity mogą mieć różne kształty. Są również meteoroidy pochodzenia kometarnego. Ulegają one rozproszeniu na orbicie komety i wtedy powstaje strumień meteoroidów.
Meteoroidy, które dostały się do atmosfery noszą nazwę meteorów. I tak jeśli te meteory powstały z meteoroidów pochodzenia kometarnego to są obserwowane jako tzw. roje meteorów. Natomiast meteory z pozostałych meteoroidów widziane są na niebie jako smugi świetlne wzdłuż lotu meteorów. Powstają one ponieważ meteory powodują świecenie otaczającej je atmosfery. Trwają one bardzo krótko.
Te meteory, którym uda się przejść przez warstwy ziemskiej atmosfery spadają na powierzchnię naszej planety. Nazywa się je wtedy meteorytami.
Komentarze (0)