J. I. Kraszewski Stara baśń, bohater epizodyczny; karzeł służący w grodzie. Był niski, krępy, krótko ostrzyżony. Miał dużą twarz, w której połyskiwały białe, drapieżne zęby. Włóczył się po okolicy, podsłuchiwał i donosił księciu. Umiał wszędzie się wcisnąć, więc ludzie bali się go i jednocześnie pałali do niego nienawiścią. Był złośliwy, nienawidził kmieciów. Ukryty w dziupli drzewa obserwował, kto przybył na wiec i co mówił. Został dotkliwie poraniony przez żbika, którego wypłoszył z dziupli, stracił też oko. Potem poszarpały go Domanowe psy. Tym bardziej nienawidził kmieciów i wierniej służył Chwostkowi. Zginął, niosąc wieści z obozu kmieci do księcia.
Nie znalazłeś tego, czego szukasz na Bryku?
Jest tutaj pełno osób, które moga Ci pomóc!
Zadaj pytanie i otrzymaj szybką odpowiedź.
Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu.
Polityka Cookies. Prywatność. Copyright: INTERIA.PL 1999-2023 Wszystkie prawa zastrzeżone.