G. Flaubert Pani Bovary, bohater epizodyczny; ojciec Emmy, jeden z najbogatszych rolników w okolicy: "był to mały, gruby człowieczek lat pięćdziesięciu, o jasnej cerze i błękitnych oczach, dobrze wyłysiały i z kolczykami w uszach", dwa lata wcześniej stracił żonę. Na farmie mieszkał wraz z córką. Był człowiekiem miłym, uczynnym i uczuciowym. Kiedy dowiedział się, że Karol został wdowcem, pocieszał go jak umiał, okazywał mu względy, opowiadał zabawne historyjki. Kiedy zauważył, że podoba mu się jego córka, zgodził się na ich małżeństwo, choć Karol nie był zięciem, jakiego sobie wymarzył. Lekarz jednak był człowiekiem oszczędnym, wykształconym i nie miał wielkich wymagań co do posagu. Rouault nie miał nic przeciwko temu, żeby pozbyć się Emmy z domu, ponieważ nie była mu wielką pomocą i nie chciała poświęcić się pracy na roli
On sam z roku na rok coraz bardziej ubożał, choć był świetnym kupcem i nadawał się do prowadzenia farmy i uprawy roli. Nie był jednak chętny do pracy, "a w tym, co dotyczyło bezpośrednio jego wygód, nie umiał się ograniczać; dobrze jadł, porządnie się wysypiał i nie szczędził na opał".
Po otrzymaniu wiadomości o chorobie córki, natychmiast wyruszył do Yonville. Kiedy jednak tam przybył, Emma już nie żyła. Na widok pokrytych kirem drzwi Rouault zemdlał. Powiedział później, że śmierć córki to dla niego koniec, stracił wszystkich bliskich - żonę, syna i córkę. Przed wyjazdem nie chciał zobaczyć wnuczki, uważając, że będzie to dla niego zbyt bolesne. Po śmierci Karola nie przyjął Berty do siebie, gdyż był sparaliżowany