S. Żeromski Przedwiośnie, bohaterka epizodyczna; kobieta bardzo spokojna, uległa wobec męża i bezgranicznie mu wierna, patriotka, bardzo tęskniąca za rodzinnymi stronami, początkowo zupełnie zależna od małżonka i niesamodzielna, w okresie późniejszym jednak (powodowana między innymi wielką miłością do syna) okazuje niezwykłą siłę woli i samozaparcie
Jest to piękny portret matki. Jadwiga pochodziła z Podlasia. Bardzo młodo wyszła za mąż i wyjechała z mężem do Rosji. Z pokorą poddała się woli rodziców, porzuciła ukochanego i rodzinne strony. Odtąd żyła tęsknotą. Nigdy nie nauczyła się języka rosyjskiego, była obca, samotna, nie chciała, nie umiała wrosnąć w nową glebę. Uległa, cicha, posłuszna mężowi, wypełniała obowiązki żony i matki, tak jak jej to wpojono w rodzinnym domu. Zawsze sprawiała wrażenie słabej, kruchej, niezaradnej. Jej siła ujawniła się, gdy trzeba było walczyć o życie syna
Cierpiała z powodu nieposłuszeństwa Cezarego, nie robiła mu jednak wymówek, a cierpliwie tłumaczyła. Cały wysiłek wkładała w walkę o przetrwanie, zdobywała się na bohaterskie wyczyny, przedsiębiorczość i odwagę, byle wyżywić syna. Nie zapominała też o pomocy innym. Wszystko to wyczerpało jej wątłe siły, ale nie skarżyła się. Była zwyczajną "kurą domową", która w potrzebie okazała się bardzo dzielną kobietą. Siłę czerpała z systemu wartości wyniesionego z domu. Składały się na niego przekonania o roli żony, obowiązkach matki, zadaniach wobec bliźnich, o tym, co dobre, a co złe. Z pozycji tego systemu wartości patrzyła także na rewolucję i nie mogła zaakceptować grabieży, konfiskat, samosądów, mordowania niewinnych jako drogi wiodącej do zbudowania raju na ziemi