Nie wątpię,że znasz "KODEKS ETYCZNY PSYCHOLOGA" POLSKIEGO TOWARZYSTWA PSYCHOLOGICZNEGO,niemniej w zakładce "ŚCIĄGI" zamieszczam go w całości.
Dobrej i spokojnej nocy :)).
Waclaw
Najlepsza odpowiedź
0
0
Anonim07.02.2023 19:14
Dobry wieczór,~Kordexx.
Wstęp do "KODEKSU ETYCZNEGO PSYCHOLOGA" POLSKIEGO TOWARZYSTWA PSYCHOLOGICZNEGO, zatwierdzony został przez Walne Zgromadzenie Delegatów Polskiego Towarzystwa Psychologicznego w dniu 2 grudnia 2018 r. Kodeks ten jako nadrzędny dokument, stanowi podstawową wykładnię zasad etycznych, regulujących postępowanie zawodowe członków Polskiego Towarzystwa Psychologicznego oraz innych osób, które zadeklarowały jego przestrzeganie. Poza niniejszym Kodeksem osoby te są także zobowiązane do przestrzegania innych regulacji etycznych Polskiego Towarzystwa Psychologicznego, w zakresie specyfiki podejmowanych działań".
Natomiast Artykuł 6. Kompetencja, w swym podpunkcie 6.1. brzmi:
"Uznając prawo odbiorcy do wysokiej jakości działań psychologicznych, psycholog dokłada wszelkich starań, aby zapewnić jak najlepszą jakość wykonywanej pracy. Dąży do stałego rozwoju zawodowego i aktualizuje swoją wiedzę i umiejętności profesjonalne, korzystając z dorobku nauki".
Będąc prawnikiem z wykształcenia(i nie tylko) uważam,że należy go czytać literalnie i takoż stosować w praktyce psychologa.
A jako że, mowa w tym podpunkcie i w dwóch następujących po sobie podpunktach 6.2. i 6.3. jest o kompetencjach psychologa,przeto uważam,że przysłowiowe dzielenie włosa na czworo,jest zupełnie zbędne,gdyż zapisy w owym "Kodeksie Etycznym Psychologa" są jasne,logiczne i zrozumiałe.
Mała uwaga do powyższego,nie da się prowadzić analizy wyrwanego z kontekstu fragmentu prawa,bez znajomości i uwzględnienia całego aktu prawnego,jakim bez wątpienia jest omawiany kodeks.
Oczywiście, każdy zapis prawny (a treść tego kodeksu jest właśnie prawem stanowionym),można poddawać analizie filozoficznej lub rzeczywiście zafundować sobie esej,co,z grubsza rzecz biorąc,wychodzi prawie na jedno.
I na koniec.
Spotkałem się w z dwoma definicjami eseju,moim zdaniem oddającym rzeczywistą formę zadanych Ci rozważań/analizy:
1."Esej to ogólne rozważania natury filozoficznej, etycznej, estetycznej, w których autor dzieli się z czytelnikiem swoimi refleksjami. Nie ma określonych reguł kompozycyjnych. Esej może być krytyczny, może przedstawiać poglądy autora, może też oscylować ku formie lżejszej".
2. "Esej – forma literacka lub literacko-naukowa, prezentująca punkt widzenia autora. Esej może poruszać tematykę filozoficzną, społeczną lub artystyczną, być formą krytyki literackiej, manifestu politycznego, filozoficznego lub też dotyczyć innych refleksji autora".
Dlatego też,biorąc pod uwagę tylko te dwie przytoczone definicje wiem, badacze/naukowcy wciąż mają problem z określeniem, czym tak naprawdę jest esej. Uważa się nawet, że jego zdefiniowanie jest niemożliwe, dlatego zamiast szukać uogólnień, należy się zająć badaniem poszczególnych tekstów eseistycznych.
I tu jeszcze pozwolę sobie przytoczyć mały cytat, z którego treścią zgadzam się absolutnie:
"Esej jest gatunkiem trudnym do jednoznacznego opisania. Nie da się ustalić konkretnych cech poetyki eseju z powodu różnorodności kształtu, tematyki i stylistyki poszczególnych realizacji tego gatunku. Można jedynie próbować charakteryzować teksty eseistyczne uwzględniając pojawiające się w nich literackie tendencje i zjawiska,dzięki którym eseistyka staje się literaturą.
Esej jest gatunkiem niefikcjonalnym. Świat przedstawiony w eseju nie tworzy sam w sobie spójnej całości. Elementy świata przedstawionego można odnaleźć jedynie w tych fragmentach tekstu, które reprezentują cechy gatunków, kreujących własny świat przedstawiony (anegdota, przykład, wspomnienie, obrazek itp.).Tak skonstruowany fragmentaryczny świat utworu jest podporządkowany nadrzędnej idei przyjętej przez autora i istnieje jedynie po to, by myśl autora egzemplifikować. Fabularność pozostaje elementem drugorzędnym w stosunku do przekazywanej w eseju idei".
Zatem, co Ci pozostaje ?
Z tym pytaniem, a właściwie odpowiedzią na nie, wypada Ci zmierzyć się samemu.
I tymi rozważaniami zakończę ten monolog,a tak po prawdzie wyłożoną,po części moją myśl,na temat Twojego zadania.
Sam widzisz,że na każdy temat można pisać bardzo dużo i niekoniecznie mądrze i na temat... ;)).
Serdecznie pozdrawiam i rzecz jasna, powodzenia życzę ! :)).
Waclaw
Odpowiedzi (2)
Anonim 07.02.2023 19:26
Szanowny,~Kordexx.
Nie wątpię,że znasz "KODEKS ETYCZNY PSYCHOLOGA" POLSKIEGO TOWARZYSTWA PSYCHOLOGICZNEGO,niemniej w zakładce "ŚCIĄGI" zamieszczam go w całości.
Dobrej i spokojnej nocy :)).
Waclaw
Najlepsza odpowiedź
Anonim 07.02.2023 19:14
Dobry wieczór,~Kordexx.
Wstęp do "KODEKSU ETYCZNEGO PSYCHOLOGA" POLSKIEGO TOWARZYSTWA PSYCHOLOGICZNEGO, zatwierdzony został przez Walne Zgromadzenie Delegatów Polskiego Towarzystwa Psychologicznego w dniu 2 grudnia 2018 r. Kodeks ten jako nadrzędny dokument, stanowi podstawową wykładnię zasad etycznych, regulujących postępowanie zawodowe członków Polskiego Towarzystwa Psychologicznego oraz innych osób, które zadeklarowały jego przestrzeganie. Poza niniejszym Kodeksem osoby te są także zobowiązane do przestrzegania innych regulacji etycznych Polskiego Towarzystwa Psychologicznego, w zakresie specyfiki podejmowanych działań".
Natomiast Artykuł 6. Kompetencja, w swym podpunkcie 6.1. brzmi:
"Uznając prawo odbiorcy do wysokiej jakości działań psychologicznych, psycholog dokłada wszelkich starań, aby zapewnić jak najlepszą jakość wykonywanej pracy. Dąży do stałego rozwoju zawodowego i aktualizuje swoją wiedzę i umiejętności profesjonalne, korzystając z dorobku nauki".
Będąc prawnikiem z wykształcenia(i nie tylko) uważam,że należy go czytać literalnie i takoż stosować w praktyce psychologa.
A jako że, mowa w tym podpunkcie i w dwóch następujących po sobie podpunktach 6.2. i 6.3. jest o kompetencjach psychologa,przeto uważam,że przysłowiowe dzielenie włosa na czworo,jest zupełnie zbędne,gdyż zapisy w owym "Kodeksie Etycznym Psychologa" są jasne,logiczne i zrozumiałe.
Mała uwaga do powyższego,nie da się prowadzić analizy wyrwanego z kontekstu fragmentu prawa,bez znajomości i uwzględnienia całego aktu prawnego,jakim bez wątpienia jest omawiany kodeks.
Oczywiście, każdy zapis prawny (a treść tego kodeksu jest właśnie prawem stanowionym),można poddawać analizie filozoficznej lub rzeczywiście zafundować sobie esej,co,z grubsza rzecz biorąc,wychodzi prawie na jedno.
I na koniec.
Spotkałem się w z dwoma definicjami eseju,moim zdaniem oddającym rzeczywistą formę zadanych Ci rozważań/analizy:
1."Esej to ogólne rozważania natury filozoficznej, etycznej, estetycznej, w których autor dzieli się z czytelnikiem swoimi refleksjami. Nie ma określonych reguł kompozycyjnych. Esej może być krytyczny, może przedstawiać poglądy autora, może też oscylować ku formie lżejszej".
2. "Esej – forma literacka lub literacko-naukowa, prezentująca punkt widzenia autora. Esej może poruszać tematykę filozoficzną, społeczną lub artystyczną, być formą krytyki literackiej, manifestu politycznego, filozoficznego lub też dotyczyć innych refleksji autora".
Dlatego też,biorąc pod uwagę tylko te dwie przytoczone definicje wiem, badacze/naukowcy wciąż mają problem z określeniem, czym tak naprawdę jest esej. Uważa się nawet, że jego zdefiniowanie jest niemożliwe, dlatego zamiast szukać uogólnień, należy się zająć badaniem poszczególnych tekstów eseistycznych.
I tu jeszcze pozwolę sobie przytoczyć mały cytat, z którego treścią zgadzam się absolutnie:
"Esej jest gatunkiem trudnym do jednoznacznego opisania. Nie da się ustalić konkretnych cech poetyki eseju z powodu różnorodności kształtu, tematyki i stylistyki poszczególnych realizacji tego gatunku. Można jedynie próbować charakteryzować teksty eseistyczne uwzględniając pojawiające się w nich literackie tendencje i zjawiska,dzięki którym eseistyka staje się literaturą.
Esej jest gatunkiem niefikcjonalnym. Świat przedstawiony w eseju nie tworzy sam w sobie spójnej całości. Elementy świata przedstawionego można odnaleźć jedynie w tych fragmentach tekstu, które reprezentują cechy gatunków, kreujących własny świat przedstawiony (anegdota, przykład, wspomnienie, obrazek itp.).Tak skonstruowany fragmentaryczny świat utworu jest podporządkowany nadrzędnej idei przyjętej przez autora i istnieje jedynie po to, by myśl autora egzemplifikować. Fabularność pozostaje elementem drugorzędnym w stosunku do przekazywanej w eseju idei".
Zatem, co Ci pozostaje ?
Z tym pytaniem, a właściwie odpowiedzią na nie, wypada Ci zmierzyć się samemu.
I tymi rozważaniami zakończę ten monolog,a tak po prawdzie wyłożoną,po części moją myśl,na temat Twojego zadania.
Sam widzisz,że na każdy temat można pisać bardzo dużo i niekoniecznie mądrze i na temat... ;)).
Serdecznie pozdrawiam i rzecz jasna, powodzenia życzę ! :)).
Waclaw
Najlepsza odpowiedź