kongres wiedeński utrzymał rozbicie polityczne Włoch. Rozbiciu temu towarzyszyło też rozbicie ekonomiczne w postaci licznych granic celnych, różnych systemów monetarnych, miar i wag. Wszystko to utrudniało znacznie rozwój handlu i przemysłu.
W Lombardii, Toskanii i Piemoncie, które pod względem rozwoju gospodarczego i kulturalnego stały znacznie wyżej od reszty Włoch, szybko narodziły się ruchy nawołujące do zjednoczenia całej Italii. Włoski ruch odrodzenia narodowego (Risorgimento) dzielił się na dwa nurty: pokojowy i rewolucyjny. Temu pierwszemu nadawali ton intelektualiści (pisarze, filozofowie, muzycy np. Verdi, Rossini) i romantycy sprzeciwiający się obcym wpływom i materializmowi. Popierali ich liberałowie. Byli oni rzecznikami rozwoju gospodarczego, ekonomicznego i społecznego Włoch. Zwracali też uwagę na konieczność rozwoju oświaty ludowej. Z czasem zaczęli organizować różnego rodzaju ogólnowłoskie kongresy naukowe, w których brali udział intelektualiści z całej Italii. Dyskutowano na nich o najbardziej aktualnych sprawach, np. zniesieniu ceł, ujednoliceniu systemu miar i wag, rozwoju przemysłu. Przyszłe zjednoczone Włochy widzieli jako państwo federacyjne.
Nurt rewolucyjny tworzyli działacze polityczni z Giuseppe Mazzinim i Garibaldim na czele. Chcieli oni zorganizować rewolucję, która obali obce rządy we Włoszech i przyczyni się do powstania zjednoczonej i niepodległej republiki. Mazziniego popierali kupcy, niżsi oficerowie, rzemieślnicy oraz część inteligencji. Ich poglądy nie były tolerowane przez władze i dlatego tworzyli oni tajne organizacje. Bardzo popularne stały się tutaj karbonaryzm i wolnomularstwo, którym Włosi nadali charakter narodowy. Żądano konstytucji, wyzwolenia kraju spod władzy obcych i likwidacji feudalizmu. Karbonariusze wywołali cały szereg lokalnych rewolucji, np. w 1820 r. w Neapolu i na Sycylii, a rok później w Piemoncie. Po zwycięstwie w Paryżu rewolucji lipcowej przygotowali powstania w Modenie, Parmie i Państwie Kościelnym, ale szybko zostały one zdławione przez wojska austriackie.
Także w latach 40. XIX w. mazziniści przeprowadzili kilka nieudanych powstań, ale włoska burżuazja oraz ogół mieszczaństwa (mimo wrogości do istniejących rządów) nie poparły tych działań, gdyż obawiały się rewolucji społecznej. Obojętni wobec tych inicjatyw pozostali również chłopi.
Sytuacja zmieniła się po kryzysie gospodarczym, jaki dotknął Włochy w latach 1847-48. Głód i brak środków do życia znacznie zradykalizował nastroje mieszkańców Italii. Doszło do poważnych rozruchów w Rzymie, Turynie, Mediolanie i innych miastach. Na wieść o dymisji Metternicha doszło do powstania w Wenecji, gdzie rząd rewolucyjny ogłosił powstanie republiki. Austriacy wycofali się z Lombardii i Wenecji, a książęta z innych państw włoskich także w wyjeżdżali w popłochu.
Prawie wszyscy Włosi chcieli wojny z Austrią i wierzyli, że ją wygrają. Na wodza wybrali króla Sardynii i Piemontu - Karola Alberta, który - jak się okazało - nie miał ani zdolności wojskowych, ani też politycznych. Po krótkim okresie włoskich sukcesów w walce przeciw Austrii sytuacja pogorszyła się. 27 VII 1848 r. Austriacy odnieśli zwycięstwo pod Custozzą i odzyskali Lombardię i Wenecję.
Na przełomie 1848 i 1849 r. na skutek katastrofalnej sytuacji ekonomicznej nastroje we Włoszech stawały się coraz bardziej radykalne. W Państwie Kościelnym radykałowie doszli do głosu i obwieścili powstanie Republiki Rzymskiej. Papież poprosił o pomoc Austrię, Francję i Hiszpanię, co doprowadziło do rozpoczęcia kolejnych działań zbrojnych w marcu 1849 r. Faktycznym dowódcą wojsk włoskich został wtedy gen. Wojciech Chrzanowski. Okazało się jednak, że Austriacy byli świetnie przygotowani do walki i 23 III 1849 r. pokonali wojska włoskie pod Novarą. Do końca sierpnia 1849 r. sytuacja we Włoszech została opanowana, a rewolucjoniści ponieśli klęskę.
Przyspieszony rozwój przemysłowy północnej części Włoch coraz silniej skłaniał burżuazję do wysuwania postulatów zjednoczeniowych, gdyż rolnicze południe stanowiło chłonny rynek zbytu. Przeszkadzały temu jednak granice celne i polityka Austrii. Kiedy po roku 1856 pozycja Austrii w Europie zaczęła coraz bardziej słabnąć, Włosi sprzymierzyli się z Napoleonem III, który podobnie jak oni dążył do zmiany postanowień Kongresu Wiedeńskiego.
W lipcu 1858 r. w Plombier-Les-Bains doszło do tajnego spotkania premiera Piemontu Cavoura z Napoleonem III. Zawarte zostało porozumienie, w wyniku którego Piemont miał otrzymać Lombardię i Wenecję oraz utworzyć federację państw włoskich z królem Sardynii i Piemontu Wiktorem Emanuelem II na czele. W zamian za poparcie Królestwa Sardynii i Piemontu Francja miała otrzymać Sabaudię i Niceę zamieszkałe w większości przez Francuzów.
Zaniepokojona Austria wysłała do Sardynii ultimatum, w którym domagała się, by królestwo zaprzestało zbrojeń. Cavour odrzucił je, co doprowadziło do wybuchu wojny. Austriacy rozpoczęli kampanię, ale okazało się, że nie są do niej przygotowani. W dodatku Napoleon III bardzo szybko udzielił pomocy Sardynii przerzucając do Włoch 100-tysięczną armię. Austriacy ponosili same klęski: 4 czerwca pod Magentą, 24 czerwca pod Solferino i San Marino.
Wobec zaogniającej się sytuacji międzynarodowej Napoleon III zaproponował Franciszkowi Józefowi I rozmowy, w wyniku których obaj cesarze i król Sardynii 12 VII 1859 r. podpisali układy w Villa Franca. Austria zrzekła się Lombardii, którą Francja przekazała Sardynii.
Tymczasem w Parmie, Modenie, Toskanii i Państwie Kościelnym zaczęto entuzjastycznie tworzyć tymczasowe rządy, które ogłaszały chęć połączenia się z Piemontem. Wiktor Emanuel II wyrażał na to zgodę. Za aprobatą Napoleona III w marcu 1860 r. zorganizowano w tych państwach plebiscyty, w których ludność prawie jednogłośnie opowiedziała się za przyłączeniem do Piemontu.
Także w Królestwie Obojga Sycylii mieszczaństwo zaczęło domagać się przyłączenia do Piemontu. W odpowiedzi zorganizowana została wyprawa, której przewodniczył Garibaldi. 1200 ludzi przeprawiło się na Sycylię 11 V 1860 r. i rozbili tam wojska króla Franciszka II Burbona. Wsparci przez miejscowych ochotników udali się do Neapolu, gdzie zostali entuzjastycznie przyjęci. 1 X oddziały Garibaldiego rozbiły wojska królewskie nad rzeką Volturną. W przeprowadzonym plebiscycie Królestwo Obojga Sycylii oraz Marche i Umbria opowiedziały się za połączeniem z Piemontem.
18 II 1861 r. zebrał się w Turynie pierwszy parlament ogólnowłoski, który w miesiąc później powołał Wiktora Emanuela II na króla Włoch.
Zjednoczone Włochy stanęły przed bardzo poważnymi problemami wewnętrznymi i zewnętrznymi. Przede wszystkim państwo było ogromnie zadłużone, a jego struktura gospodarczo-społeczna silnie zróżnicowana. Trzeba było scalić w jedno państwo kraje o odmiennych tradycjach historycznych i systemach gospodarczych. Na terenie biedniejszego południa szerzył się bandytyzm, a chłopi domagali się reformy rolnej. Wysoki analfabetyzm, niewydolność administracji państwowej, korupcja i działalność mafii to największe bolączki młodego państwa.
Trudną sytuację wewnętrzną pogarszały jeszcze zaognione stosunki z Państwem Kościelnym. Papież Pius IX był zdecydowanym przeciwnikiem państwa włoskiego, gdyż zdawał sobie sprawę, że wcześniej czy później będzie ono chciało włączyć do swojego terytorium również i Rzym. Zresztą Garibaldi i mazziniści czynili już takie próby. Ponieważ Napoleon III był temu przeciwny, państwo włoskie zawarło z nim umowę, że nie będzie atakować posiadłości papieskich. Od 1865 r. rolę stolicy Włoch pełniła Florencja.
W wyniku przegranej przez Austrię wojny z Prusami w 1866 r. do państwa włoskiego przyłączono jeszcze Wenecję, a po wojnie francusko-pruskiej i wycofaniu z Rzymu garnizonu francuskiego w 1870 r. Wieczne Miasto zostało stolicą Włoch. Proces jednoczenia Italii został zakończony.
Włochy w drugiej połowie XIX wieku