Molier Świętoszek, bohater komedii; jest ofiarą Tartuffe'a, ale nie tylko konwencjonalną, bierną, wykorzystywaną i oszukiwaną postacią. Orgon jest indywidualnością, której postępowanie jest ciekawie umotywowane
Wygląd: przeciętny mieszczanin
Życiorys: Jest to bogaty mieszczanin paryski, ma piękną, młodą (drugą) żonę i dwoje dorosłych dzieci. Niegdyś był człowiekiem kierującym się w życiu mądrością i zdrowym rozsądkiem. Zasłużył się dla kraju, dobrze zarządzał majątkiem, rodzina go szanowała i nadal kocha, szanuje. Dowodzi to, że Orgon nie zawsze był taki zaślepiony, uparty i okrutny, widocznie w przeszłości postępował rozsądnie, czym zasłużył na miłość i szacunek rodziny
Dał się uwieść Tartuffe'owi, bo zwiodły go zewnętrzne objawy pobożności, które Orgon pomylił z prawdziwą religijnością. Widać nie rozróżniał ich, a więc sam był powierzchownie pobożny
Charakterystyka: Niezbyt pewny siebie, nie mający ugruntowanych poglądów łatwo uległ autorytetowi Tartuffe'a. Wyszły na jaw także inne jego wady, np. oschłość serca. Orgon zdaje się kochać tylko Tartuffe'a, nie obchodzi go choroba żony, znajduje sadystyczną przyjemność w dręczeniu córki. Wyraźną przyjemność sprawia mu robienie wszystkim na przekór, tyranizowanie rodziny. Jest przy tym tępo uparty, nie przyjmuje żadnych argumentów. Fałszywa postawa Tartuffe'a wydobyła skryte pragnienia i instynkty Orgona, i pozwoliła je ujawnić. Najbardziej utajoną potrzebą Orgona było mianowicie wyżywanie się w sadyzmie domowego tyrana. Dawniej był na to zbyt słaby, mało pewny siebie, teraz znalazł argumenty w postaci pobożności i może w jej imię dręczyć najbliższych. Tartuffe dostarczył mu argumentów, dlatego go tak uwielbia. Do tego stopnia zaślepia go satysfakcja, że traci rozsądek i instynkt samozachowawczy. Pokonany przez świętoszka, okazuje się człowiekiem słabym, bezradnym. To Kleant i Damis szukają sposobów ratunku. Orgon cierpi, próbuje obudzić litość w Tartuffie, ale tak naprawdę nie wie, co robić
Przeciętny francuski mieszczanin, do chwili pojawienia się w jego domu świętoszka jest szczęśliwym ojcem rodziny, kochającym mężem, mądrym i uczciwym człowiekiem, który dba o dobro swoich bliskich. Wystarczy jedna osoba, aby życie i światopogląd Orgona uległy drastycznej zmianie. Okazuje się być ufnym, naiwnym i zbyt łatwowiernym człowiekiem, który potrafi zaryzykować szczęściem własnej rodziny, jeśli tylko umiejętnie się nim pokieruje. Tartuffe ma na Orgona nieograniczony wpływ. Dochodzi do tego, że Orgon traktuje świętoszka jako osobę najważniejszą w swoim życiu, bliższą niż żona i dzieci. Daje się zaślepić, dawniej był człowiekiem pobożnym, teraz staje się dewotem. Kiedyś prawdopodobnie ostrożnie oceniał ludzi, jego brak umiejętności odgadnięcia prawdziwego charakteru świętoszka dowodzi skrajnej łatwowierności Orgona. Staje się przy tym nieufny i podejrzliwy wobec najbliższych, które to cechy wypielęgnował w nim właśnie Tartuffe. Orgon pozwala sobą manipulować, wydaje się nie mieć własnego światopoglądu i własnych przekonań i to są jego najważniejsze wady. Bardzo pragnie, aby ktoś przedstawił mu właściwy, doskonały "program życiowy" i właśnie to wykorzystuje Tartuffe, który przyjmuje rolę nauczyciela i mistrza. Orgon sam wprowadził świętoszka do swego domu, więc jest współwinnym rodzinnego nieszczęścia. Molier kończy komedię sceną, w której Orgon wraca do roli ojca rodziny, niestety, osobiście bohater niewiele się do tego przyczynił
Rola w utworze: człowiek, który dał się omotać oszustowi w imię zasad religii, pobożności; przykład bezkrytycznego stosunku do tych spraw, uległości i braku asertywności w stosunkach z ludźmi