Wyobraź sobie, że losy Marka Winicjusza i Ligii potoczyły się inaczej. Napisz opowiadanie, w którym zmienisz historię ich życia. W opowiadaniu wykaż, że dobrze znasz treść lektury. Praca powinna zawierać co najmniej 200 słów.
Opowiadanie: Gdyby losy Marka Winicjusza i Ligii potoczyły się inaczej
Gdyby Marka Winicjusza nie porwała miłość do Ligii, jego życie potoczyłoby się zupełnie inaczej. Przypadek w Rzymie, kiedy spotkał Ligii, nie zakończyłby się wielką miłością, lecz może... pustką i rozczarowaniem. Gdyby nie jej nieprzejednana wiara w Chrystusa, gdyby nie jej upór w zachowywaniu wartości, które odróżniały ją od reszty, może Marek nigdy nie zrozumiałby prawdziwego sensu życia.
Gdyby Marek nie zakochał się w Ligii, nie poszukałby jej przez Rzym, nie zbliżyłby się do chrześcijan. Nie przeżyłby walki o miłość, nie byłby świadkiem męczeństwa i ogromu poświęcenia, które widział, przebywając z tymi, którzy wyznawali nową religię. Kto wie, może Marek, jako patrycjusz, wciąż oddałby się hedonizmowi, żyjąc w luksusie i pełnym zadowoleniu z życia, nie dostrzegając prawdziwego celu istnienia. Byłby może nawet nadal wierny pogańskim bóstwom, nie rozumiejąc, co znaczy prawdziwa miłość, która nie oczekuje niczego w zamian.
Ale nie byłoby to szczęśliwe życie. Gdyby nie Ligia, Marek nie poznałby prawdziwego sensu ofiary, nie zrozumiałby, czym jest miłość do drugiego człowieka, poświęcenie, a także gotowość na cierpienie w imię wyższych wartości. Ostatecznie zrozumiałby, że wszystko, czym żył, było tylko iluzją.
A co z Ligią? Gdyby jej losy potoczyły się inaczej, gdyby Marek nigdy nie pojawił się w jej życiu, pozostałaby wierna swojej religii i towarzyszyła by swoim współwyznawcom. Może wciąż ukrywałaby się przed rzymskimi władzami, czekając na lepsze czasy, ale nie doświadczałaby tak wielkiego cierpienia, jakie przeszła, gdy musiała ukrywać swoje uczucia do Marka. Nie poznałaby też pełni miłości, jaką obdarzył ją rzymski wojownik, gdyż to właśnie przez niego zaczęła rozumieć, czym jest prawdziwa miłość – gotowa na poświęcenie, a nie tylko oddanie.
Marek i Ligia byli stworzeni dla siebie. Ich historia była jedną z tych, które miały się wydarzyć w czasie, w którym żyli. Ich miłość mogła dać im siłę do przezwyciężenia trudności, ale w tej alternatywnej rzeczywistości – bez siebie nawzajem – nie byliby w stanie przejść przez swoje życie z tą samą głębią, z jaką to robili w rzeczywistości, którą znamy.
Odpowiedzi (1)
kokscred
Ekstraklasa Bryka
Punkty rankingowe:
Zdobyte odznaki:
kokscred 24.03.2025 13:23
Opowiadanie: Gdyby losy Marka Winicjusza i Ligii potoczyły się inaczej
Gdyby Marka Winicjusza nie porwała miłość do Ligii, jego życie potoczyłoby się zupełnie inaczej. Przypadek w Rzymie, kiedy spotkał Ligii, nie zakończyłby się wielką miłością, lecz może... pustką i rozczarowaniem. Gdyby nie jej nieprzejednana wiara w Chrystusa, gdyby nie jej upór w zachowywaniu wartości, które odróżniały ją od reszty, może Marek nigdy nie zrozumiałby prawdziwego sensu życia.
Gdyby Marek nie zakochał się w Ligii, nie poszukałby jej przez Rzym, nie zbliżyłby się do chrześcijan. Nie przeżyłby walki o miłość, nie byłby świadkiem męczeństwa i ogromu poświęcenia, które widział, przebywając z tymi, którzy wyznawali nową religię. Kto wie, może Marek, jako patrycjusz, wciąż oddałby się hedonizmowi, żyjąc w luksusie i pełnym zadowoleniu z życia, nie dostrzegając prawdziwego celu istnienia. Byłby może nawet nadal wierny pogańskim bóstwom, nie rozumiejąc, co znaczy prawdziwa miłość, która nie oczekuje niczego w zamian.
Ale nie byłoby to szczęśliwe życie. Gdyby nie Ligia, Marek nie poznałby prawdziwego sensu ofiary, nie zrozumiałby, czym jest miłość do drugiego człowieka, poświęcenie, a także gotowość na cierpienie w imię wyższych wartości. Ostatecznie zrozumiałby, że wszystko, czym żył, było tylko iluzją.
A co z Ligią? Gdyby jej losy potoczyły się inaczej, gdyby Marek nigdy nie pojawił się w jej życiu, pozostałaby wierna swojej religii i towarzyszyła by swoim współwyznawcom. Może wciąż ukrywałaby się przed rzymskimi władzami, czekając na lepsze czasy, ale nie doświadczałaby tak wielkiego cierpienia, jakie przeszła, gdy musiała ukrywać swoje uczucia do Marka. Nie poznałaby też pełni miłości, jaką obdarzył ją rzymski wojownik, gdyż to właśnie przez niego zaczęła rozumieć, czym jest prawdziwa miłość – gotowa na poświęcenie, a nie tylko oddanie.
Marek i Ligia byli stworzeni dla siebie. Ich historia była jedną z tych, które miały się wydarzyć w czasie, w którym żyli. Ich miłość mogła dać im siłę do przezwyciężenia trudności, ale w tej alternatywnej rzeczywistości – bez siebie nawzajem – nie byliby w stanie przejść przez swoje życie z tą samą głębią, z jaką to robili w rzeczywistości, którą znamy.
Najlepsza odpowiedź