być ulepionym z tej samej gliny - odczuwać z kimś powinowactwo duchowe, mieć podobne charaktery: Ty i ja musimy trzymać się razem - jesteśmy podobni do siebie, jesteśmy ulepieni z tej samej gliny.
• Motyw ulepienia istoty ludzkiej z gliny pojawia się już w mitologii greckiej. Dobry tytan Prometeusz (syn Japetosa i Klimene, wnuk Uranosa i Gai) stworzył człowieka, lepiąc go z gliny z domieszką łez. Duszę wziął dlań z ognia niebieskiego. Prometeusz tak bardzo pokochał ludzi, że dla ich dobra był gotów na największe poświęcenie i cierpienie. Opiekował się człowiekiem, wiele go nauczył, wreszcie wykradł z Olimpu ogień, by śmiertelni mogli ogrzać się i obronić przed dzikimi zwierzętami. Tytan został za to okrutnie ukarany: Zeus kazał przykuć go do skały Kaukazu, a ogromny orzeł codziennie wyrywał Prometeuszowi wątrobę.
Pismo Święte przynosi dwa opisy stworzenia świata, a zatem i człowieka. Drugi, bardziej obrazowy, zawiera werset wykazujący duże podobieństwo z opisem mitologicznym: "(...) wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia (...)" [Rdz 2, 7].