Pamiętnikarzem, polskim szlachcicem, pochodził z Mazowsza, - dzielnicy, w której żyła liczna, ale uboga szlachta. Ród Pasków, rozgałęziony w województwie rawskim, wywodził się ze szlachty zagrodowej. Gniazdem rodziny była prawdopodobnie wieś Paski w powiecie sochaczewskim. Inne odgałęzienia rodziny można było spotkać na Podolu i w Smoleńszczyźnie. Ojciec Jana Chryzostoma, Marcin, nie siedział już wprawdzie na zagrodzie, a dzierżawił wsie, ale do bogaczy nie należał. Nie wiadomo, w jakiej wsi urodził się przyszły pamiętnikarz, być może były to Gosławice, bo podpisywał się Pasek z Gosławic.
Kształcił się w rawskim kolegium jezuitów. Około 1655 r. był już w wojsku. O ile o dzieciństwie i młodości Paska wiadomo niewiele, z powodu braku pierwszych kart pamiętnika, o tyle jego szlak bojowy można już prześledzić dokładnie.
Służbę wojskową Pasek rozpoczął pod wodzą Stefana Czarnieckiego w chorągwi pancernej. Brał udział m.in. w bitwie pod Gołębiem (1656) i w innych starciach ze Szwedami. Potem wraz z całą dywizją pomaszerował do Danii, skąd wrócił latem 1659 r. Następnie brał udział w wojnie z Moskwą, walczył m.in. pod Połonką i nad rzeką Basią w 1660 r. Gdy nieopłacone wojsko zawiązało konfederację, Pasek do niej nie przystąpił, choć zgadzał się z postulatami zbuntowanych. W 1662 r. pełnił funkcję przystawa (opiekuna, strażnika) przy poselstwie moskiewskim, wziął też udział w kampanii moskiewskiej 1664-65. W trakcie rokoszu Lubomirskiego stanął po stronie króla, ale walczył z wielką niechęcią, bo czuł wstręt do bratobójczych działań, rozumiał też i bronił w swych pamiętnikach rokoszan. Wojował 12 lat, brał udział we wszystkich wydarzeniach burzliwej epoki, był blisko króla i wodzów, uczestniczył w obradach sejmowych.
Drugi etap życia rozpoczął Pasek w 1667 r., gdy porzucił wojsko, ożenił się z wdową Anną z Remiszowskich Łącką, matką sześciorga dzieci, osiadł na wsi i stał się ziemianinem. Dzierżawił wsie Olszówka, Skrzypiów, Magierów, Górna Wola i in. Gospodarzem był pracowitym, zapobiegliwym, ale majątku się nie dorobił. Nadal uczestniczył w życiu publicznym: wziął udział w elekcji Michała Korybuta Wiśniowieckiego, w 1673 r. pojechał z pospolitym ruszeniem pod Gołąb, żarliwie broniąc "swego" króla-Piasta przed oponentami. Piastował też niewielki urząd ziemski. Bardziej jednak w tym czasie absorbowały go ceny zboża, z którym pływał do Gdańska, i liczne procesy o dzierżawy, miedze, szkody itp. Wspomina o nich w Pamiętnikach (wyd. 1836), choć w sposób zakamuflowany, by nie psuć swego wizerunku, ale badania archiwalne wykazały, że sprawy pamiętnikarza nie schodziły prawie z wokandy sądów krakowskich. W końcu został oskarżony o zakłócanie spokoju publicznego i skazany na banicję. Niewydolności polskiego wymiaru sprawiedliwości zawdzięczał to, że spokojnie dożył swych dni w rodzinnym domu. Wciąż żywo interesował się sprawami publicznymi, o czym świadczą obszerne komentarze w pamiętniku o kampanii wiedeńskiej 1683 r. i udział w elekcji Augusta II w 1697 r. Polował, prowadził bujne życie towarzyskie, ubarwiane zapewne gawędami o przeżytych wojennych przygodach. Pod koniec życia, może namówiony przez przyjaciół, zaczął spisywać wspomnienia.