Angielski myśliciel, mąż stanu i pisarz polityczny. Otrzymał gruntowne wykształcenie humanistyczne. Przez pewien czas studiował na wydziale sztuk wyzwolonych (artium) na uniwersytecie w Oksfordzie, gdzie zapoznał się z dziełami pisarzy łacińskich i greckich, m.in. Lukiana i Platona; następnie studiował prawo w Londynie. Przyjaźnił się z Erazmem z Rotterdamu. Po ukończeniu studiów pełnił ważne funkcje urzędnicze. W latach 1529-32 był pierwszym świeckim Lordem Kanclerzem Anglii.
Po objęciu władzy przez Henryka VIII Tudora i ogłoszeniu się przez niego głową Kościoła angielskiego, More ustąpił z piastowanego urzędu. Równocześnie przeciwstawił się złożeniu przysięgi królowi. Za to został osadzony w więzieniu w Tower i skazany na śmierć przez ścięcie. Wyrok wykonano. W 1935 r. Kościół katolicki ogłosił go świętym.
More tworzył swe dzieła w języku łacińskim i angielskim. Uznaje się go za jednego z najwybitniejszych ideologów społeczno-politycznych i filozoficznych epoki renesansu. W swych dziełach publicystycznych (m.in. Błagalna prośba dusz, 1529; Dialog o pociesze w dopuście) przeciwstawiał się reformacji, protestantyzmowi, występował w obronie doktryny katolickiej. Najbardziej znanym jego dziełem tego jest Utopia (wyd. łac. 1516, wyd. ang. 1551), w której został przedstawiony obraz idealnego państwa i systemu polityczno-społecznego. Od tytułu wziął nazwę gatunek literacki, uprawiany później przez pisarzy XVII-, XVIII- i XIX-wiecznych (w Polsce m.in. przez I. Krasickiego - powieść Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki). Ponadto More pozostawił po sobie listy, rozważania i modlitwy, pochodzące z okresu więziennego (zbiór Pisma więzienne), a także dzieło biograficzne o królu Ryszardzie III.
Druga żona More'a była kobietą ambitną i dążącą za wszelką cenę do realizacji swoich planów. Zachowały się jej rozmowy z mężem spisane przez jednego z wczesnych biografów Morusa, Thomasa Stepletona:
"- Co ty sobie myślisz - mówi Pani Alicja - że nawet nie spróbujesz, tak jak inni, wysunąć się do przodu. Czy ciągle zamierzasz siedzieć z dziećmi przed kominem i grzebać w popiele?
- Cóż więc pragniesz, abym czynił?
- Na Boga! Stań na przedzie wśród najlepszych. Albowiem, jak mówiła moja matka (Panie, świeć nad jej duszą), lepiej jest rządzić niż być rządzonym. Ja na przykład nie byłabym taka głupia, żeby dać sobą rządzić, gdybym innymi rządzić mogła.
- Zaiste, droga żono, najczystsza prawda płynie z twych ust, bo nigdy jeszcze nie dostrzegłem, abyś czyjeś rządy ulegle przyjęła". (M. Niemojowska, Pochwała utopii).