Właściwie Bolesław Lesman, poeta Młodej Polski i dwudziestolecia międzywojennego, urodził się w Warszawie. Był spokrewniony z poetami: Antonim Langem (wuj) i Janem Brzechwą (brat stryjeczny). Pochodził z rodziny inteligenckiej, jego rodzice byli spolszczonymi Żydami. Dzieciństwo i młodość spędził na Ukrainie, w Kijowie studiował prawo. Po powrocie do Warszawy poznał życie literackie stolicy. Kilka lat mieszkał we Francji, okres wojny spędził w Łodzi, gdzie był kierownikiem literackim Teatru Polskiego. Po wojnie pracował jako notariusz i rejent w Hrubieszowie i Zamościu. W 1935 r. przeniósł się do Warszawy i tu pozostał do końca życia.
Jako poeta debiutował prawdopodobnie w 1895 r. wierszem Sekstyny. W okresie Młodej Polski wydał zbiór Sad rozstajny (1912), w którym widoczne są wpływy filozofii Nietzschego i Bergsona oraz oryginalna, stworzona przez poetę, koncepcja natury i człowieka. Leśmian jest też autorem baśni: Klechdy sezamowe (1913), Przygody Sindbada Żeglarza (1913), Klechdy polskie (1956). W 1920 r. ukazał się zbiór Łąka, wysoko oceniony przez krytykę. W okresie dwudziestolecia międzywojennego pojawiły się zbiory Napój cienisty (1936) i Dziejba leśna (1938).
W utworach okresu międzywojnia dominuje motyw nicości i śmierci oraz rozważania egzystencjalne. Leśmian odnawił język poetycki, wprowadził neologizmy, eksperymentował ze słowem, czerpał tematy z fantastyki ludowej i baśni, posługiwał się groteską jako metodą opisywania i interpretowania świata. Po dziś dzień Leśmian pozostaje jednym z najbardziej popularnych poetów polskich.
Piotr Łopuszański, autor książki Leśmian z cyklu A to Polska właśnie, przytacza następującą anegdotę dotyczącą spotkania Leśmiana i Przybyszewskiego w Warszawie: "Bolesław zetknął się ze Stanisławem Przybyszewskim, idolem młodopolskiej bohemy, w Warszawie, gdy gwiazda «smutnego szatana» zaczynała blaknąć. Po latach opowiadał, że Przybyszewski zachęcał go do popełnienia samobójstwa, a nawet kupił mu rewolwer! Leśmian - ku żałości Przybysza - samobójstwa nie popełnił, a za pieniądze ze sprzedaży rewolweru urządził z przyjaciółmi popijawę". Innym pisarzem, którego dla odmiany Leśmian traktował z wielkim respektem, był Stefan Żeromski. Poeta nigdy nie przeszedł z nim na "ty". Dozgonnym przyjacielem Leśmiana był natomiast Franciszek Fiszer, filozof, twórca licznych anegdot, miłośnik przygód suto zakrapianych biesiad. Obaj stanowili niezwykłą parę - Fiszer olbrzymiego wzrostu, z długą czarną brodą, Leśmian - drobny i niski. Bywało, że wzbudzali kaskady śmiechu.