'Zbrodniarzem sie rodzimy i zbrodniazem sie stajemy' rozwin temat odwolujac sie do zbrodni i kary innego utworu literackiego dowch wybranych kontekstow 400 słow. Poproszę o szybką odpowiedź <3

Zajrzyj, proszę, do zakładki 'WYPRACOWANIA".
Tam znajdziesz opracowanie w bardzo jasnej i przyjaznej formie, zatytułowane:
"Jak napisać rozprawkę - poradnik dla uczniów".

Powodzenia :)).
Waclaw

I jeszcze jedno, nie bez powodu napisałem, że jestem nico (ale tylko nieco), zaskoczony tak przewrotnie postawioną tezą".
A ten zwrot w nawias ujęty (ale tylko nieco),to jest najzwyklejszy sarkazm, gdyż dzisiaj trudno być zaskoczony tym, co proponuje w edukacji w polskich szkołach Ministerstwo Edukacji i Nauki pod przewodnictwem ministra o bardzo znanym nazwisku... ;)).To jest zwyczajna masakra oraz błędy i wypaczenia zasad, które powinny obowiązywać w oświacie w cywilizowanym i demokratycznym państwie prawa.

Trzymaj się !
Waclaw

~Siqer2115,nie wiem czy moje opracowania można nazwać rozprawkami, bowiem określenie "rozprawka" przypisuje tylko rozprawą naukowym, bowiem to robiłem i tego się uczyłem.
Natomiast, kiedy ja chodziłem do szkoły, to takiej formy wypowiedzi w szkołach nie było.
Po prostu, w moich czasach (nieodległych), pisaliśmy opowiadania, wypracowania i dyktanda.

Nie umiem powiedzieć, skąd i dlaczego taką formę wprowadzono w szkołach podstawowych i średnich, gdyż to jest dość trudna forma wypowiedzi pisemnej i przypisana jest ona do, jako się rzekło, rozpraw o charakterze naukowym.

I chyba, żeby było śmieszniej nazwano tę formę nie rozprawą tylko rozprawką.;)).

Różnica bowiem polega na tym, że:

1.Rozprawka - to rodzaj pracy naukowej, w której odpowiadamy na zadane pytanie, rozważamy swój stosunek do postawionego problemu lub domniemania, coś udowadniamy lub o czymś przekonujemy. To trudna forma wypowiedzi, wymagająca nie tylko rzetelnego przygotowania w zakresie kompozycji i stylu, ale – przede wszystkim – wiedzy z zakresu poruszanego tematu.

2. Zaś rozprawa naukowa ,zwana jest inaczej dysertacją.
Jest to rozprawa naukowa, zwykle pisana w celu otrzymania stopnia naukowego.
Dawniej była to również poważna dysputa o charakterze naukowym.
Rozprawa jest pracą pisemną na konkretny temat, omawiającą przeprowadzone badania, udowadniającą tezy i wysuwająca wnioski, często przedkładana dla uzyskania tytułu naukowego.

To tyle i pokrótce tytułem wyjaśnienia.

A teraz ad rem
Tytuły tych dzisiejszych opracowań to:

1."Jak się rodzi zbrodnia, skąd bierze się zło? Poszukaj przykładów w lekturach i innej literaturze".
2. "Dlaczego niektórzy rodzą się zbrodniarzami ? To warto wiedzieć".

Serdecznie pozdrawiam :)).
Waclaw

Wacławie jaka jest nazwa tej rozprawki ?

~Siqer2115,
przed chwilą "wrzuciłem" moje dzisiejsze opracowanie do zakładki "WYPRACOWANIA", będące w swej streści zbliżone do tematyki Twojego zadania szkolnego.
Może wybierzesz z tego coś dla siebie i poprzez analogię, zgrasz to ze "Zbrodnią i karą".

Powodzenia ! :)).
Waclaw

Dzień dobry, ~Siqer2115.

Nie ukrywam, że jestem nico (ale tylko nieco), zaskoczony tak przewrotnie postawioną tezą.
Aby opracować ten temat, wymagana jest tu wiedza nie tylko licealisty, ale przede wszystkim specjalistów, inaczej mówiąc interdyscyplinarnego podejścia do tego zagadnienia.

Osobiście, nie bardzo wyobrażam sobie, abym mógł ten temat rozpocząć, rozwinąć i zamknąć w 400 słowach, bowiem wówczas "ślizgamy się" po temacie, a dogłębnej, solidnej i prawdziwej odpowiedzi (o ile taka istnieje) , na tak postawioną tezę, nigdy nie uzyskamy.

Sam przykład "Zbrodni i kary" Fiodora Dostojewskiego wcale nie ułatwia i zawęża opracowania przedmiotowego zagadnienia.

W ogólnoświatowej debacie na ten temat zdania są podzielone, choć większość naukowców, polityków i badaczy żywi pogląd, że kryminaliści, mordercy i gwałciciele są wytworem tragicznej kombinacji czynników, na którą składają się m.in. złe wychowanie, traumatyczne dzieciństwo oraz patologiczne środowisko, z którego wywodzi się dana jednostka.

Jednak nie jest to regułą. Wszak wielu młodych ludzi, pomimo nieciekawych początków, jest w stanie wyrwać się ze szponów patologii i wieść całkiem normalne życie.

Wybacz ~Siqer2115, wprawdzie zdecydowałem się odpowiedzieć na Twoje pytanie ,bo temat jest rzeczywiście interesujący i opracowanie go dałoby mi jakąś przyjemności satysfakcję, lecz nie w 400 słowach.

I tak dla porządku powiem jedynie, że mnie uczony szerokich i zgłębionych wypowiedzi, co zdecydowanie przekraczało 400 słów... :)).
Ale ta forma, pozwalała mi na swobodne wypowiedzenie się, bez żadnych ograniczeń, na jakikolwiek zadany temat.

A teraz ? Cóż, uczą Was tego, że niedługo młodzi Polacy nie będą umieli w analityczny sposób podejść opisać jakiekolwiek zjawisko z życia wzięte.
Bo, o ile na współczesnych egzaminie maturalnym, nie wymaga się wybitnych zdolności literackich, czy w ogóle posiadania jakiejkolwiek oszałamiającej wiedzy, to już na zakończenie studiów, kiedy przyjdzie pisać pracę magisterską, owe "umiejętności" wypowiadania się na poważne tematy, nie da się zamknąć w 400 słowach.
I tu będziecie mieć poważny problem, gdyż tzw. podstawa programowa tego Was nie nauczy.

Wybacz mi tę, może przydługą odpowiedź, ale ja tylko opisuję stan faktyczny z życia wzięty.

Serdecznie pozdrawiam i życzę Ci miłego i udanego dnia :)).
Waclaw