Poniższa praca skierowana jest do słuchaczy Studiów Podyplomowych I roku, I semestru na kierunku Pedagogika,specjalność: OLIGOFRENOPEDAGOGIKA
„Integracyjny system kształcenia i wychowania polega na maksymalnym włączaniu dzieci i młodzieży ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi do zwykłych szkół i innych placówek oświatowych, umożliwiając im – w miarę możliwości – wzrastanie w gronie zdrowych rówieśników”[1]. Odwołując się do tej definicji działania związane z tego rodzaju systemem kształcenia są związane z próbą stworzenia szkoły dla każdego, szkoły uwzględniającej indywidualną i unikalną osobowość każdego dziecka, zarówno zdolnego jak i niepełnosprawnego, czy posiadającego specyficzne trudności w nauce lub adaptacji do środowiska społecznego[2]. Integracja jest szansą dla dzieci niepełnosprawnych i ich rodziców, ponieważ sprzyja dynamicznemu rozwojowi społecznemu i intelektualnemu.
Ideą kształcenia i wychowania integracyjnego oraz inkluzyjnego jest integracja funkcjonalna poprzez „…stałe utrzymywanie kontaktów dzieci niepełnosprawnych ze zdrowymi rówieśnikami, przeżywaniu takich samych sytuacji, aktywnym udziale w życiu klasy, zespołu, szkoły”[3]. Koncepcja pełnej integracji według Deklaracji z Salamanki (UNESCO, 1994) mówi, że „ Szkoły integracyjne winny uznać i odpowiadać na zróżnicowane potrzeby uczniów, przyjmując różne style uczenia i zapewnić każdemu wykształcenie dzięki właściwym programom, przygotowaniu organizacyjnemu i strategiom uczenia się”. Bardziej współczesne założenia edukacji włączającej przewidują szerszy zakres integracji, nie tylko w sferze wykształcenia ale propagują holistyczne podejście do problemu podejmowania przez dzieci niepełnosprawne roli ucznia. Jednym z ważniejszych aspektów pełnienia tej roli jest pełne uczestniczenie w życiu społecznym.
Podstawowym założeniem integracji i edukacji włączającej jest odejście od frontalnego nauczania, które sprzyja stygmatyzacji dzieci niepełnosprawnych. Niestety poprzez złą organizację, brak empatii, czy małe doświadczenie nauczyciela to właśnie klasa szkolna może stać się pierwszą barierą izolującą dzieci od siebie[4]. Kolejną złą praktyką jest odmowa dyrektora przyjęcia dziecka niepełnosprawnego do szkoły, czy przedszkola ogólnodostępnego. Pozostaje również bardzo ważna kwestia obaw rodziców dzieci zdrowych, którzy powodowani brakiem wiedzy obawiają się o efekty kształcenia swoich dzieci wspólnie z dziećmi niepełnosprawnymi., traktując ich jako osoby potencjalnie zakłócające naukę podczas lekcji.Takie działania noszą znamiona stygmatyzacji, na szczęście nie są one już tak powszechne, ponieważ świadomość społeczna znaczenia edukacji włączającej i integracji z osobami niepełnosprawnymi jest coraz większa, a ranga takiego systemu kształcenia we współczesnej edukacji ciągle wzrasta. Ogromne znaczenie w tej sferze ma również edukowanie rodziców, ponieważ często ludzie boją się i odrzucają to, co nie jest im znane.
Najpoważniejszą zewnątrzsystemową wadą kształcenia integracyjnego jest to, że nie rozwiązuje ono problemu niesprawiedliwego traktowania uczniów z niepełnosprawnością, choć było to jednym z jego zadań. Dostrzeżenie przez pedagogów i badaczy tematu dało podstawę do ukształtowania się tzw. orientacji etyczno-prawnej w myśleniu o edukacji włączającej. Wielu z nich dowodzi, że edukacja włączająca realizuje pożądany dziś model światopoglądu , zgodnie z którym różnorodność jest doświadczeniem wzbogacającym społeczeństwo, jeśli tylko jego członkowie potrafią efektywnie się komunikować wzajemnie i współżyć ze sobą w różnych układach społecznych[5].Zgodnie z tym wprowadzenie reform szkolnych zgodnych z zasadami koncepcji edukacji inkluzyjnej służy dostosowaniu szkoły do wymogów społeczeństwa.
W świetle badań empirycznych prowadzonych przez Gasteiger-Klicpera, Klicperaw 1999 r. oraz G. Szumskiego w 2010 r. klasy specjalne są bardziej podzielone niż klasy integracyjne i ogólnodostępne, a ich uczniowie mniej koleżeńscy i sympatyczni niż w formach niesegregacyjnych. W ocenie badanych nauczycieli klasy specjalne także trudniej się prowadzi. Należy zatem wnioskować, że potoczne przekonanie na temat dobrej atmosfery panującej w placówkach specjalnych, wpisujące się w dyskurs pedagogiki specjalnej, nie znajdują empirycznego potwierdzenia[6].
Analizując literaturę przedmiotu moją szczególną uwagę zwróciła pozycja Z. Gajdzica pt.: „Uczeń z lekką niepełnosprawnością intelektualną w szkole ogólnodostępnej”. Autor porusza problem kształcenie uczniów z niepełnosprawnością w warunkach włączających, który jest jednym z kluczowych kierunków przemian kształcenia specjalnego i systemów szkolnych we współczesnym świecie. W Polsce edukacja inkluzyjna jeszcze raczkuje, jednak jest coraz częściej tematem zainteresowania naukowców, pedagogów specjalnych oraz władz oświatowych.
Różnorodność bez uprzedzeń - przecież o to właśnie powinno chodzić w wychowaniu. Moim zdaniem idea edukacji włączającej jest wspaniała, obawiam się jednak aby nie okazała się utopijna w dzisiejszych warunkach funkcjonowania systemu oświaty w Polsce. Upowszechnianie się takich praktyk to z jednej strony ogólnoświatowy trend, z drugiej zaś trudne zadanie, do którego realizacji szkoły są z reguły słabo przygotowane. Osiągnięcie wysokiego poziomu integracji i edukacji inkluzyjnej zależy od wielu wymiarów funkcjonowania szkół i stanowi ogromne wyzwanie dla całych systemów szkolnych, ponieważ jej zadaniem jest zapewnienie komfortowych warunków integracji, kształcenia i wychowania wszystkim uczniom.
[1] A. Hulek, Integracyjny system kształcenia i wychowania (w:) Pedagogika rewalidacyjna, red. A. Hulek, PWN, Warszawa 1977, s.492.
[2] R. Flis, Praca w klasie integracyjnej, Impuls, Kraków 2005.
[3] A. Hulek, Integracyjny…, dz. cyt., s. 13
[4] R. Flis, Praca w klasie…, dz. cyt., s. 131.
[5] G. Szumski, Wokół edukacji włączającej, Wyd. Akademii Pedagogiki Specjalnej, Warszawa 2010, s. 161.
[6] Tamże, s. 31.
Bibliografia
- Hulek, Integracyjny system kształcenia i wychowania (w:) Pedagogika rewalidacyjna, red. A. Hulek, PWN, Warszawa 1977,
- Flis, Praca w klasie integracyjnej, Impuls, Kraków 2005,
- Szumski, Wokół edukacji włączającej, Wyd. Akademii Pedagogiki Specjalnej, Warszawa 2010.
Komentarze (0)