K. Kesey Lot nad kukułczym gniazdem, bohater drugoplanowy; pół-Indianin, przebywa w zakładzie od kilkunastu lat, przez cały czas udając głuchoniemego. Od świata odgradza się milczeniem i mgłą, która w jego wyobraźni zasnuwa szpitalne korytarze i sale. Trafił na oddział psychiatryczny tuż po wojnie, był w Niemczech. Wcześniej ukończył rok studiów elektronicznych. W jego przekonaniu na zewnątrz istnieje Wielki Kombinat - organizacja, której celem jest uporządkowanie zewnętrznego świata, tak jak ma to miejsce na oddziale. Siostra Ratched należy do Kombinatu, jest "weteranem regulacji". Żywiołowość i witalność McMurphy'ego rozbija skorupę, w której zamknął się Indianin, uświadamia mu, jakie są przyczyny jego strachu przed światem. Wynikają między innymi z rozdarcia pomiędzy dwoma światami, syn indiańskiego wodza jest zarazem dzieckiem białej kobiety, która nie potrafi zaakceptować obyczajów i rytuałów plemienia swego męża. Narzuca mu sposób myślenia białych ludzi i tym go pokonuje, niszczy. Wódz zatem od urodzenia ociera się o rasizm, z pogardą traktujący kolorowych, ich wiarę, tradycję. Jako dorosły człowiek nie potrafi odnaleźć się w takim świecie, ucieka w obłęd. Z tego stanu wyrywa go Irlandczyk, na powrót czyni go "wielkim", przywraca mu godność. Ucieczka Wodza, rozbicie kraty i okna mają wymiar symboliczny. Indianin zrywa ostatnie więzy, wyzwala się ze strachu, ma odwagę stanąć twarzą w twarz ze światem, żyć.