C. Collodi Pinokio, bohater główny i tytułowy; postać fantastyczna, drewniany pajacyk, który przeżywając wiele przygód, poznaje dobro i zło. Dzięki temu może przemienić się w żywego chłopca.
Wygląd: Pinokio to drewniany pajacyk, wystrugany przez starego stolarza Dżeppetta z kawałka magicznego pniaka. Umiał się poruszać, mówić i zachowywać jak człowiek (chłopiec).
Życiorys: Był lekkomyślny, leniwy i łatwowierny. Chętnie łobuzował, jak wielu małych chłopców: "(...) nie mam najmniejszej ochoty do nauki; więcej mnie bawi bieganie za motylami i wspinanie się na drzewa, żeby wybierać z gniazd ptaszki". Opuścił dom tatusia, ale, zamiast do szkoły, poszedł do cyrku Ogniojada. Potem odwiedził Krainę Głupków, Wyspę Pracowitych Pszczół.
Charakterystyka: Słuchał mądrych rad Wróżki oraz Gadającego Świerszcza, lecz łatwo ulegał także złym wpływom (Knota, Lisa, Kota). Miał dobre chęci, ale słabą wolę. Nie potrafił wytrwać przy swych postanowieniach poprawy. Lekkomyślność i łatwowierność były przyczyną jego licznych niepowodzeń i nieszczęśliwych przypadków. Był kapryśny i łakomy, a przede wszystkim cechowała go skłonność do kłamstwa, zwłaszcza gdy chciał uniknąć kary.
Często miał wyrzuty sumienia, wstydził się swych błędów: "(...) jestem krnąbrnym i dokuczliwym pajacem i zawsze chcę postawić na swoim, nie słuchając tych, co mnie kochają. (...) Czyż jest jakiś chłopak bardziej niewdzięczny i bez serca?".
Miał jednak zalety. Był wrażliwy i czuły na cudze nieszczęście. Gorzko płakał i rozpaczał na wieść o śmierci Wróżki. Nie opuścił rannego kolegi, interesował się jego losem. Należy go pochwalić, że nie wydał przed gospodarzem niecnej spółki psa Melampo z kunami. Uratował też od utonięcia goniącego go buldoga Alidora. Odważnie holował starego Dżeppetta przez wzburzone fale morskie i obmyślił ucieczkę z paszczy rekina. Przez pięć miesięcy pracował ciężko u ogrodnika, by zdobyć codziennie garnuszek mleka dla wyczerpanego ojca. Wyplatał wiklinowe koszyki, dzięki którym zarabiał pieniądze. Nauczył się czytania i pisania. Troskliwie opiekował się starym snycerzem. Gdy dowiedział się od Ślimaka, że ukochana Wróżka zachorowała i nie ma pieniędzy, bez wahania oddał jej kwotę, zaoszczędzoną na nowe ubranko. Przemiana przyniosła mu oczekiwaną nagrodę. Na końcu powieści Pinokio stwierdza: "Śmieszny byłem jako pajac, ale teraz jestem bardzo zadowolony, że stałem się porządnym chłopcem".
Rola w utworze: Jego losy świadczą o tym, że można ze złego i bezmyślnego człowieka przemienić się w dobrego, zaradnego, kochającego bliskich, trzeba tylko bardzo tego chcieć.