Czyżby było Cię stać tylko na taką mizerną odpowiedź (ściągę) ?
Religii można nie lubić i masz do tego pełne prawo Konstytucją RP zagwarantowane.
Jednak,zawsze interesowało mnie,co kieruje ludźmi,że są wierzącymi i tym samym lubią swoją,wyznawaną religię (tak przynajmniej zakładam,że lubią swoją religię).
Z drugiej zaś strony,bardzo mnie interesuje,co legło u podstaw tego,że ludzie są ateistami bądź agnostykami.
Przy czym,pozwolę sobie na jedna mała uwagę.
Otóż agnostycyzm ułatwia hipokryzję. Ateizm jest niewiarą z podniesionym czołem.Jest również czymś innym niż antyklerykalizm.
Antyklerykalizm jest formą niechęci wobec Kościoła politycznego, wobec skorumpowanej warstwy kapłańskiej, czasem wobec totalitaryzmu zorganizowanej religii, próbującej podporządkować sobie całe życie jednostki. Jest wielu głęboko wierzących antyklerykałów, ale zdarzają się agnostycy, którzy nie są antyklerykałami (bywają nawet prokościelnymi politykami.) Ateista odmawia wiary w istnienie jakiekolwiek istoty „wyższej".
Czy teraz rozumiesz,dlaczego Twoja,bardzo płytka i nieprzemyślana,lakoniczna/lapidarna i pełna złości wypowiedź tak mnie zainteresowała ?
Serdecznie Cię pozdrawiam i proszę...bez urazy... :)).
Waclaw
Komentarze (1)
Waclaw
Profesor Bryk
Punkty rankingowe:
Zdobyte odznaki:
Waclaw 17.01.2023 05:50
Zgłoś
Dzień dobry,~Alanox.
Czyżby było Cię stać tylko na taką mizerną odpowiedź (ściągę) ?
Religii można nie lubić i masz do tego pełne prawo Konstytucją RP zagwarantowane.
Jednak,zawsze interesowało mnie,co kieruje ludźmi,że są wierzącymi i tym samym lubią swoją,wyznawaną religię (tak przynajmniej zakładam,że lubią swoją religię).
Z drugiej zaś strony,bardzo mnie interesuje,co legło u podstaw tego,że ludzie są ateistami bądź agnostykami.
Przy czym,pozwolę sobie na jedna mała uwagę.
Otóż agnostycyzm ułatwia hipokryzję. Ateizm jest niewiarą z podniesionym czołem.Jest również czymś innym niż antyklerykalizm.
Antyklerykalizm jest formą niechęci wobec Kościoła politycznego, wobec skorumpowanej warstwy kapłańskiej, czasem wobec totalitaryzmu zorganizowanej religii, próbującej podporządkować sobie całe życie jednostki. Jest wielu głęboko wierzących antyklerykałów, ale zdarzają się agnostycy, którzy nie są antyklerykałami (bywają nawet prokościelnymi politykami.) Ateista odmawia wiary w istnienie jakiekolwiek istoty „wyższej".
Czy teraz rozumiesz,dlaczego Twoja,bardzo płytka i nieprzemyślana,lakoniczna/lapidarna i pełna złości wypowiedź tak mnie zainteresowała ?
Serdecznie Cię pozdrawiam i proszę...bez urazy... :)).
Waclaw
Najlepsza odpowiedź