Śmierć po przemówieniu
Tylko 31 dni trwała kadencja dziewiątego prezydenta, Williama H. Harrisona (4 marca – 4 kwietnia 1841). Chcąc pokazać, że jest człowiekiem twardym i energicznym, wygłosił niezwykle długie przemówienie inauguracyjne, nie ubrawszy przedtem płaszcza i kapelusza, mimo że dzień był wtedy zimny i deszczowy. Trzy tygodnie po inauguracji, u Harrisona pojawiło się najprawdopodobniej zapalenie płuc, którego nabawił się w trakcie przemowy. Zmarł w Białym Domu kilka dni później, a okres jego urzędowania pozostał jak dotąd najkrótszym w historii Stanów Zjednoczonych.
Na polu walki
George Washington, pierwszy prezydent Stanów Zjednoczonych (1789-1797), w trakcie swojej kadencji objął bezpośrednie dowodzenie armią i przewodził zbrojnym oddziałom na polu walki. Działo się to w trakcie tzw. Buntu Whiskey, rebelii z 1794 roku, która wybuchła w Pensylwanii i rozprzestrzeniła się na inne stany na wschodnim wybrzeżu.
Powodem buntu przeciw władzom było nałożenie podatku akcyzowego na producentów whiskey. Rozruchy zostały w końcu stłumione, a wtedy to po raz pierwszy, i jak dotąd jedyny, amerykański prezydent osobiście dowodził wojskiem.

Komentarze (0)